Strategia Rozwoju Transportu to różowa wizja. Zakłada, że do 2020 r. w Polsce będzie 2 tys. km autostrad i 2,8 tys. km dróg ekspresowych (w 2010 r. było to odpowiednio 857 i 675 km). Wszystkie miasta wojewódzkie mają być połączone ekspresówkami lub autostradami, a także liniami kolejowymi, po których pociągi pasażerskie będą jeździły ze średnią prędkością 100 km/godz.
Strategia zakłada także optymistyczny scenariusz dla województwa lubelskiego. Zgodnie z nią do 2020 r. do Warszawy będziemy podróżować przebudowaną linią kolejową nr 7 z prędkością powyżej 120 km/godz. Zmodernizowana ma być też linia z Terespola do stolicy. Jako jeden z celów rząd określił też "poprawę dostępności komunikacyjnej Polski Wschodniej". - To założenie znajduje odzwierciedlenie w dokumencie implementacyjnym do strategii, określającym priorytety inwestycyjne na lata 2014 -2020 i kolejne. Lubelskie projekty: "siedemnastka" i "dziewiętnastka" są na niej na wysokich pozycjach - zapewnia Wolińska-Bartkiewicz.
Takich zapowiedzi słyszeliśmy jednak już wiele. Gdyby wierzyć np. Programowi Budowy Dróg Krajowych na lata 2008-2012, ekspresówką jeździlibyśmy już do samej Warszawy, a w przyszłym roku gotowa byłaby S19 od Białegostoku do Rzeszowa. Jeśli dołożyć do tego zapowiedzi polityków, powinniśmy mieć też m.in. szybką kolej do stolicy, ekspresowe trasy nr 17 i 12 do granicy państwa (w tym drugi etap obwodnicy Puław) i obwodnicę Tomaszowa Lubelskiego.
Tymczasem w tegorocznym krajowym budżecie pieniędzy przeznaczonych bezpośrednio na lubelskie inwestycje jest niewiele. Zarezerwowano ok. 200 mln zł na przygotowanie dokumentacji projektowej dla modernizacji linii kolejowej do stolicy.
- Z największych inwestycji na ten rok mamy zagwarantowane środki na kontynuację budowy S17 Piaski - Kurów oraz na przygotowanie dokumentacji dla dalszego ciągu "siedemnastki" do Warszawy - wylicza Krzysztof Nalewajko, rzecznik lubelskiego oddziału GDDKiA.
Co dalej? To ma wyjaśnić wspomniana przez minister Wolińską-Bartkiewicz lista priorytetów inwestycyjnych, przygotowywana w resorcie transportu. Ma być upubliczniona za około dwa tygodnie.
Szczegółów dokumentu ministerstwo nie zdradza, ale od miesięcy mówi się, że w wykazie najważniejszych inwestycji, które będą miały największe szanse na pieniądze z kolejnego unijnego budżetu, znajdzie się S17 od Kurowa do stolicy. - Szanse mają też S19 na południe od Lubartowa i II etap obwodnicy Puław - mówi Stanisław Żmijan, lubelski poseł PO, wiceszef sejmowej komisji infrastruktury.
Realizacja rządowych planów będzie jednak zależała głównie od tego, ile pieniędzy do wykorzystania na drogi na lata 2014-2020 Polska dostanie z UE. A funduszy może być mniej niż w okresie 2007-2013.
- Strategia Rozwoju Transportu jest optymistyczna i z jej realizacją może być różnie. Ale przy spełnieniu kilku kryteriów - odpowiedniej ilości środków finansowych czy uproszczenia procedur przetargowych - ma jednak szansę na realizację - ocenia Bogusław Kowalski, ekspert Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?