Czy w tym roku sesja znów zaskoczy żaków?

- To zadziwiające, ale w tym okresie książki, które przez ostatnie trzy miesiące leżały na półce, wydają się bardziej atrakcyjne. Częściej też robię porządki w mieszkaniu albo eksperymentuje w kuchni. Jednym słowem, robię wszystko byle tylko się nie uczyć - przyznaje Anna, studentka stosunków międzynarodowych UMCS.

Podobnie robi większość lubelskich żaków. - Ma to chyba związek z naszą mentalnością i tym, że lubimy zostawiać wiele rzeczy na ostatnią chwilę. Co roku przypominamy studentom, że systematyczna nauka jest lepsza niż nerwowe wkuwanie na chwilę przed egzaminem, ale w praktyce zawsze wychodzi tak samo - stwierdza Ireneusz Siudem z Zakładu Psychologii Społecznej UMCS.

A jak z sesją radzą sobie sami żacy? - Co roku powtarzam sobie, że przed sesją zacznę systematycznie pracować, tak, aby bez stresu i zarywania nocy opanować cały materiał. Jednak gdy, jak zwykle, planu nie uda się zrealizować, długie noce pomaga mi przetrwać kilka kubków kawy - opowiada Daniel Sabaciński z V roku architektury krajobrazu na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie.

Studenci niechętnie przyznają się do stosowania różnych "dopalaczy", wspomagających nauczanie. Zdecydowanie częściej stawiają na odpoczynek i odpowiednie rozplanowanie sesji. - Odpowiednio wcześniej wiem czy konkretny egzamin to "kobyła" czy raczej luźniejsza sprawa. W zależności od tego naukę zaczynam wcześniej albo później. W tym roku, dla przykładu, mam jeden przedmiot, do którego przygotowuję się już od dwóch tygodni - mówi Karolina Woźniak, studentka III roku prawa na UMCS. - Poza tym w czasie sesji zawsze się staram wysypiać i uczyć się raczej w ciągu dnia niż nocą.

To nie oznacza oczywiście, że żacy wcale nie sięgają po "mniej naturalne i legalne środki". Studenci, chcący zachować anonimowość, przyznali , że od czasu, kiedy syrop tusipec jest dostępny tylko na receptę, muszą szukać innych "lekarstw". Nie zaprzeczają też, że używają alkoholu czy marihuany, by się pozbyć przedegzaminowego stresu.

- Takie substancje tylko pozornie pozbawiają ludzi napięcia. W praktyce ich działanie jest krótkotrwałe, a dodatkowo może powodować różne stany depresyjne - ostrzega psycholog Ireneusz Siudem.

Tegoroczna zimowa sesja egzaminacyjna w większości lubelskich uczelni zacznie się pod koniec stycznia: UMCS - od 23 stycznia do 6 lutego ( w tym sesja poprawkowa); Uniwersytet Przyrodniczy - od 25 stycznia do 7 lutego (sesja poprawkowa od 8 do 14 lutego); KUL - od 29 stycznia do 11 lutego (sesja poprawkowa od 15 do 28 lutego); Uniwersytet Medyczny - od 29 stycznia do 7 lutego (sesja poprawkowa od 8 do 14 lutego); Politechnika Lubelska - od 1 do 14 lutego (w tym samym okresie jest sesja poprawkowa).

Jak zdać sesję? Porad kilka

Dobrze się jest uczyć w grupie. Łatwiej wtedy pokonać stres, atmosfera jest luźniejsza, a w kolegach można poszukać wsparcia. Warto zadbać też o właściwe odżywianie. W czasie sesji powinno się jeść więcej owoców i produktów bogatych w magnez.

Bardzo ważna jest też odpowiednia ilość snu. Zarwane noce i zmęczenie nie tylko potęgują napięcie psychiczne, ale również osłabiają pamięć. Nie można też się uczy przez cały dzień. Od czasu do czasu trzeba zrobić przerwę na coś innego, np. iść na spacer lub do siłowni.

Dziś w papierowym wydaniu Kuriera INDEKS - dodatek specjalny dla studentów