Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czym się różni parking od placu manewrowego

Joanna Biegalska
Czytelniczka dowiedziała się o budowie, gdy ekipa zaczęła już pracę
Czytelniczka dowiedziała się o budowie, gdy ekipa zaczęła już pracę Andrzej Wojdan
Wójt gminy Dzierzkowice rozpoczął budowę placu manewrowego pod oknami jednej z mieszkanek wsi. Nie pytał, czy życzy sobie takiego sąsiedztwa. Justyna Kita dowiedziała się o gminnej inwestycji w momencie, kiedy pod jej domem zaczęła pracę ekipa budowlana.

Zgłosiła sprawę do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego w Kraśniku, który sprawdza, czy prace prowadzone są zgodnie z przepisami.

- Sąsiaduję bezpośrednio z budową, ale w żadnym z pism urzędowych nie uwzględniono mnie jako strony - nie ukrywa irytacji Justyna Kita, mieszkanka Dzierzkowic . - Nikt nie zapytał, czy nie będzie mi przeszkadzało, że 100 metrów od granicy mojej działki, dosłownie pod oknami domu, gmina wybuduje parking samochodowy o powierzchni 440 mkw.

Jan Grzebuła, wójt gminy Dzierzkowice, przyznaje, że zamierza rozbudowywać miejscowość. Z satysfakcją podkreśla, że samorządowi udało się pozyskać pieniądze na plac manewrowy z Unii Europejskiej w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich w latach 2007-2013.

- Tam nie będzie żadnego parkingu. To nieprawdziwa informacja. Realizujemy projekt zagospodarowania przestrzeni publicznej centrum Dzierzkowic. W tej chwili rozpoczęliśmy prace przy deptaku. Już jesteśmy po przetargach. Wszystko zostało zgłoszone do Powiatowego Nadzoru Budowlanego w Kraśniku. Nie wiem, dlaczego komuś się nie podoba, że robimy coś dla ludzi - zastanawia się wójt Grzebuła. - Przy tej dróżce, o którą jest tyle hałasu, będzie utwardzony plac przeznaczony do zawracania małych pojazdów.

Justyna Kita nie daje za wygraną. Udała się do Starostwa Powiatowego w Kraśniku, gdzie dokładnie obejrzała dokumenty związane z inwestycją gminy Dzierzkowice. Okazało się, że urząd wykonuje prace budowlane typu plac manewrowy, który buduje się na podstawie zgłoszenia i nie trzeba nikogo pytać o zdanie.

- Gmina sprytnie ominęła przepisy. Do dokumentacji wpisała co innego niż zamierza zrobić. Problem w tym, że plac manewrowy a parking to różnica. Parking wymaga innych zezwoleń - zwraca uwagę pani Justyna. - Tak być nie może. Niech się odsuną od mojej posesji, albo odgrodzą mnie od te-go bałaganu. Uważam, że budowę rozpoczęli niezgodnie z przepisami, nie zachowując należytej odległości, minimum 7 metrów.

Czy jest szansa na kompromis? - Gdyby ta pani przyszła do mnie i powiedziała, że nie chce patrzeć na ładną kostkę, od razu obiecałbym, że odgrodzimy się od niej siatką i posadzimy gęste tuje. Nie chcemy wojować - zapewnia Jan Grzebuła.

Co mówią przepisy budowlane

Gdzie może się znajdować parking? Odległość wydzielonych miejsc postojowych, w tym również zadaszonych lub otwartego garażu wielopoziomowego dla samochodów osobowych, od okien pomieszczeń przeznaczonych na stały pobyt ludzi w budynku mieszkalnym:

7 m - w przypadku 4 stanowisk włącznie.
10 m - 5-60 stanowisk,
20 m - większa liczba stanowisk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski