Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czynnik szczęścia

Mariusz Świetlicki
Miałem już nie pisać o piłce nożnej. Nie mogę się jednak uwolnić od związanych z nią odniesień. W końcu czas mistrzostw trwa, a mnie one wciąż ekscytują. Myśl przewodnia, którą się chce podzielić, nie dotyczy jednak tylko piłki nożnej. Ma ona związek ze wszystkim dyscyplinami sportowymi, ale również z życiem gospodarczym jak i w ogóle z naszym życiem. Zastanawiam się bowiem nad znaczeniem czynnika szczęścia w sporcie, gospodarce, życiu.

Jesteśmy przekonani, że to co decyduje o sukcesach, to przede wszystkim praca i talent. Czy zatem o zwycięstwie Chorwacji z Danią, po wyrównanym meczu, rozstrzygniętym w rzutach karnych, zadecydował talent zawodników, czy ich ciężka praca? Czy któraś z tych drużyn mniej pracowała w czasie przygotować lub podczas meczu? A może to jednak szczęście zadecydowało?

W czasach, gdy jeszcze w Polsce było wysokie bezrobocie, a na każde ciekawsze stanowisko spływało po kilkadziesiąt lub kilkaset podań, wśród pracodawców krążyła anegdota o sposobie rekrutacji prowadzonej przez jednego z ważnych menedżerów. Otóż brał on do ręki stos życiorysów, podrzucał je do góry i dalszą rekrutację prowadził tylko wśród osób, których dokumenty spadły na biurko. Te, które znalazły się na ziemi były od razu eliminowane. Gdy ktoś go zapytał dlaczego tak robi? W końcu wśród wyeliminowanych w ten sposób mogą być również bardzo ciekawi kandydaci do pracy? Odpowiadał, że nie potrzebuje w firmie osób, które… nie mają szczęścia.

Wydaje się, że to tylko anegdota, która wywołuje jedynie lekki uśmiech politowania. A może w takim postępowaniu jest jednak więcej prawdy i sensu niż nam się zdaje? Natknąłem się ostatnio na informację o badaniach przeprowadzonych przez trzech autorów: Pluchino, A. E. Biondo i A. Rapisarda. Przeanalizowali oni dane dotyczące rozkładów statystycznych inteligencji oraz bogactwa. Okazało się, że to wcale nie osoby najbardziej inteligentne są najbogatsze. Głównym czynnikiem decydującym o bogactwie jest czynnik losowy, zupełnie nie związany z poziomem inteligencji lub pracowitości. Czynnik, który można po prostu określić szczęściem.

Nie oznacza, to oczywiście, że nie musimy nic robić, niczego się uczyć, tylko czekać na szczęście, które zapewni nam sukces i bogactwo. Jak zawsze szczęściu trzeba pomagać. Nie wygramy w LOTTO miliona, gdy nie zagramy, nie dostaniemy dobrej pracy, jeśli nie będziemy mieli odpowiednich kwalifikacji i nie będziemy się o nią starać, nie zarobimy pieniędzy, jeśli nie podejmiemy ryzyka prowadzenia działalności gospodarczej, nie wygramy mistrzostw świata, jeśli nie włożymy odpowiedniej pracy powiązanej z talentem. Mimo to, na końcu i tak potrzebujemy szczęścia…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski