18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czysta benzyna prosto z Lublina

Kamil Kudyba
Dobiesław Nazimek, Dariusz Taras i Stanisław Jabłoński szykują rewolucję na rynku paliw
Dobiesław Nazimek, Dariusz Taras i Stanisław Jabłoński szykują rewolucję na rynku paliw Jacek Babicz
Już pod koniec roku ruszy pilotażowa produkcja lubelskiego biopaliwa II generacji. Badaniami nad innowacyjnym biopaliwem i jego wdrożeniem na polski rynek zajmuje się firma EkoBenz z Lublina, a głównym koordynatorem projektu jest prof. Dobiesław Nazimek z UMCS.

- Firma EkoBenz powstała w 2006 r. jako spółka celowa do realizacji pomysłu prof. Nazimka. Mamy już krajowy patent na katalizator, dzięki któremu możliwe jest uzyskanie syntetycznej ropy z alkoholu etylowego. Kończymy budowę własnego laboratorium i do końca roku planujemy uruchomić pilotażową linię produkcyjną, z której będzie "spływać" od 50 do 90 litrów ropy na godzinę - wylicza Dariusz Taras, wiceprezes zarządu EkoBenz.

Próbki nowego biopaliwa w pierwszej kolejności trafią do Krajowej Izby Biopaliw, która skontroluje skład lubelskiego wynalazku i opracuje normy do jego produkcji. Kiedy ruszy próbna linia produkcyjna, lubelska ropa będzie testowana bezpośrednio w samochodach.

- Z ropy syntetycznej, którą udało nam się uzyskać, można odseparować i złożyć takie same produkty jak w przypadku tradycyjnej ropy, czyli benzynę i inne produkty ropopochodne. Różnica jest jednak taka, że nasze biopaliwo nie zawiera ani siarki, ani azotu. Do tego, w czasie procesu produkcji wytwarza się dodatkowa energia, którą można magazynować lub przerabiać - tłumaczy prof. Dobiesław Nazimek. Plusem biopaliwa jest również jego cena i moc. Wyprodukowanie jednego litra kosztuje 3 zł, a energetyczność ma wynosić 44 i więcej megadżuli (dla porównania tradycyjne paliwa mają 42,7 megadżuli, a biopaliwa I generacji - ok. 26). - Chcemy również, żeby cena rynkowa była konkurencyjna, niższa niż tradycyjnych paliw - dodaje Taras.

Pierwsze minirafinerie produkujące syntetyczną ropę mają powstać w 2012 roku. Będą zlokalizowane w promieniu 20-25 km od Lublina.Na początek pracę znajdzie w nich ok. 85 osób. Surowca do produkcji biopaliwa dostarczą gorzelnie z naszego regionu.

Odkrycia lubelskich naukowców: pomysły już są, niech je przemysł wykorzysta

Katolicki Uniwersytet Lubelski był do tej pory jedyną lubelską uczelnią publiczną, na której nie pracował rzecznik patentowy. Od października wakat ten został zapełniony. - Pani rzecznik nie będzie co prawda pracowała codziennie, a tylko jeden dzień w tygodniu. Jej głównym zadaniem będzie występowanie w charakterze pełnomocnika uczelni przed wszelkimi organami orzekającymi w sprawach własności przemysłowej - tłumaczy Beata Górka, rzecznik prasowy KUL. Jedną z rzeczy, które uniwersytet może opatentować, są m.in. bakterie żywiące się metanem, które mogą być wykorzystane do zwiększenia bezpieczeństwa pracy w kopalniach, a także na składowiskach odpadów czy jako otulina przewodów w domowych kuchenkach gazowych.

Nie da się jednak ukryć, że większe pole do popisu przed Urzędem Patentowym mają uczelnie o bardziej ścisłym profilu kształcenia niż KUL. - Wskaźnik patentowości mamy faktycznie całkiem spory, ale niestety nie ma pewnego sprzężenia korzystalności. Po prostu brakuje u nas przemysłu, gdzie pomysły te mogłyby być wykorzystane. Kiedyś wynalazki były tworzone pod konkretne firmy, a obecnie to prywatne firmy bardziej skupiają się na zyskach niż innowacyjności - mówi Tomasz Milczek, rzecznik patentowy Politechniki Lubelskiej.

W tym roku na PL zostało już zgłoszonych 26 patentów a liczba ta pod koniec roku ma przekroczyć 30. Dwa z nich zgłosił prof. Mirosław Wendeker z Katedry Termodynamiki Płynów i Napędów Lotniczych. - Jest to reduktor ciśnienia i wtryskiwacz wodoru. Wynalazki te znalazłyby zastosowanie w maszynach napędzanych wodorem. Mamy już kilka firm, które byłyby zainteresowane naszymi rozwiązaniami - stwierdza.

Sporo pracy ma również rzecznik patentowy na Uniwersytecie Medycznym. Najbardziej rewolucyjnym wynalazkiem w ostatnim czasie był tu biomateriał do uzupełniania ubytków kostnych. Pomysł ten jest już objęty ochroną patentową w Polsce i jest w trakcie procedury otrzymania prawnej ochrony międzynarodowej. - Uniwersytet uzyskuje ok. 15 patentów rocznie. Zgłoszenia te dotyczą głównie preparatów farmaceutycznych, formy leków, leków ziołowych, nowych związków o działaniu farmaceutycznym, nowych zastosowań znanych substancji, urządzeń medycznych zwłaszcza z branży ortopedycznej, onkologicznej, stomatologicznej - mówi Anna Bełz, rzecznik patentowy UM.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski