Czytelnik znalazł spleśniałe pieczywo w Tesco. Sanepid wysłał kontrolę

- Podczas zakupów w dniu wczorajszym w lubelskim Tesco przy ul. Orkana dla klientów czekała niemiła niespodzianka. (…) Już na pierwszy rzut oka, z półki wystawało opakowanie z zapleśniałymi Pitami. Produkt znajdował się nad półką z produktami przecenionymi, jednak sam nie był przeceniony, był w normalnej cenie 9,99 zł. Obok nieświeżych Pit znajdowało się przecenione ciasto marchewkowe z terminem przydatności 30.07.2013 - widać to w powiększeniu, co potwierdza że sytuacja miała miejsce wczoraj – twierdzi Czytelnik Kuriera.

Lubelski sanepid zapowiedział interwencję po tym, jak został poinformowany o sprawie przez dziennikarzy.

- Dowiedzieliśmy się o tym dzisiaj, wcześniej nikt nie zgłaszał żadnej interwencji. Od razu wysłaliśmy kontrolę do hipermarketu. Czekamy na wyniki – powiedziała nam rano Irmina Nikiel, dyrektorka Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie.

Przed godziną 15 szefowa lubelskiego sanepidu poinformowała nas o wstępnych wynikach kontroli w hipermarkecie Tesco.

- Pit, które miały być spleśniałe już w sklepie nie znaleźliśmy, ale stwierdziliśmy obecność przeterminowanego pieczywa, w niektórych przypadkach z terminem przydatności z 5 lipca. Sklep wycofuje tę partię towaru z obrotu. Na pewno zostanie naliczony mandat, ale na ten moment nie mogę powiedzieć nic więcej, bo kontrola ciągle trwa - poinformowała nas dyrektor Irmina Nikiel.

Jak sprawę zdjęć spleśniałej pity tłumaczy Tesco?

- Wskazany produkt był w dacie przydatności do spożycia (termin 04.10.2013). Prawdopodobnie nastąpiło rozszczelnienie opakowania, przez co na produkcie pojawiły się ślady pleśni. Cała sprawa dotyczyła tylko jednego egzemplarza pity. Niemniej jednak, zaraz po interwencji dokładnie sprawdziliśmy cały asortyment działu. Pozostałe produkty są wysokiej jakości, co potwierdza także protokół kontroli sanitarnej przeprowadzonej w sklepie - informuje Michał Sikora, rzecznik prasowy Tesco Polska.

Tymczasem efektem dzisiejszej kontroli w Tesco w Lublinie jest mandat wysokości 200 złotych.

- Gdybyśmy nie stwierdzili żadnych nieprawidłowości mandatu by nie było. Przypominam też, że sklep musiał wycofać przeterminowane pieczywo - komentuje wypowiedź rzecznika Tesco Irmina Nikiel, dyrektorka Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie.