Problem w tym, że schronienie dla zwierząt urządziła bez konsultacji z sąsiadami. To wzbudziło ich protesty, bo, jak twierdzą, do mieszkań przedostaje się fetor kocich odchodów.
- Lokatorzy zapowiedzieli, że złożą do nas oficjalny wniosek o likwidację tego prowizorycznego schronienia dla kotów - usłyszeliśmy w administracji budynku, który leży na terenie Spółdzielni Mieszkaniowej "Spółdzielca".
Ten pomysł nie podoba się naszej Czytelniczce: - Czy nie można chociaż na czas mrozów przymknąć oko na pewne niedogodności? - zastanawia się pani Genowefa. Administrator bloku obiecał, że zajmie się sprawą i spróbuje znaleźć inne miejsce na schronienie dla kotów.
Tymczasem organizacje prozwierzęce zwracają uwagę na to, że utrzymujące się mrozy to bardzo trudny okres dla zwierząt. Proszą m.in. o niepozostawianie swoich czworonogich podopiecznych pod gołym niebem. - Pamiętajmy, że koty nie są przystosowane do mrozów i w tak niskich temperaturach giną. Nie pozostawiajmy ich na zewnątrz, ale pozwólmy im się schronić w stodole, ciepłej szopie lub piwnicy - apeluje Ewa Gebert, prezes Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals.
Ochrony przed mrozami potrzebują także psy, a zwłaszcza szczeniaki. Lubelscy policjanci odnaleźli wczoraj trzymiesięcznego pieska w pustostanie przy al. Spółdzielczości Pracy. Uratowany szczeniak trafił do schroniska dla zwierząt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?