MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dalekie skoki dzisiaj w Planicy. Austria wygrała konkurs drużynowy PŚ w lotach narciarskich, Polska poza podium [WYNIKI]

Artur Bogacki
Kamil Stoch był mocnym punktem reprezentacji Polski w konkursie drużynowym w Planicy
Kamil Stoch był mocnym punktem reprezentacji Polski w konkursie drużynowym w Planicy PAP/Grzegorz Momot
Wyniki konkursu drużynowego PŚ w Planicy dzisiaj przyniosły dużo radości Austriakom. Oddali najlepsze skoki i na finiszu sobotnich zawodów w lotach narciarskich, stojących na bardzo wysokim poziomie, wyprzedzili długo prowadzącą Słowenię. Polska ekipa zajęła 4. miejsce, z tym, że szanse na podium straciła dość szybko. Najlepiej w naszej ekipie spisali Kamil Stoch i Piotr Żyła.

Wcześniejsze wyniki dawały Polakom nadzieję na kolejny sukces w PŚ Planicy. Inni mieli jednak jeszcze lepsze skoki

Dobry występ Polaków w konkursie indywidualnym PŚ w Planicy (zaległy z piątku), rozegrany dzisiaj tuż przed "drużynówką", dawał Polakom nadzieje na podium. Piotr Żyła był wtedy 3., Kamil Stoch 10., a Aleksander Zniszczoł 14. Skład uzupełnił Paweł Wąsek, który nie skakał (nie zakwalifikował się). Okazał się jednak, że najmocniejsi tego dnia rywala tak wysoko zawiesili poprzeczkę, że szansa na kolejne polskie podium w sobotę szybko odleciała.

Po inauguracyjnym, niezłym skoku Aleksandra Zniszczoła (219,5 m), Polska była 5. Następny w naszej ekipie Paweł Wąsek, choć miał dużo niższą notę od skaczącego wcześniej kolegi (204 m), poprawił pozycję, bo inni też spisali się gorzej. Polska awansowała na 4. miejsce.

Wielkich powodów do radości jednak nie było, bo do podium Biało-Czerwoni tracili aż 36,6 pkt, a do liderującej Słowenia - 45,9 pkt (w drugiej grupie Domen Prevc poszybował na aż 240,5 m!). A to wszystko tylko po dwóch skokach...

Co za skoki dzisiaj w Planicy! "Kosmiczne" wyniki w pierwszej serii konkursu drużynowego

Pozostawało liczyć, że następni w naszej ekipie zawodnicy, Piotr Żyła i Kamil Stoch, odrobią straty. Nie udało się im, choć oddali świetne skoki. Stoch miał 233,5 m i dwie noty 20 za styl! Nad kolejnymi w stawce Niemcami mieliśmy już 33,4 pkt przewagi. Tyle że podium się oddalało, bo najgroźniejsi rywale trzymali jeszcze wyższy poziom i mieli lepsze wyniki.

Po chwili Timi Zajc, z obniżonej na życzenie trenera belki startowej, uzyskał minimum wymagane do zdobycia bonusowych punktów (228 m, a skoczył 232,5 m) i Słowenia odleciała reszcie. Przewaga nad 4. w rankingu Polską wynosiła już 64,9 pkt! Nieco wzrosła także na plasującymi 2. Norwegami (11,1 pkt). Szanse Polaków na podium? Nikłe. Aż 46,6 pkt straty do 3. Austrii.

Zamykający pierwszą serię w naszej ekipie Żyła potwierdził, że dzisiaj czuł się na Letalnicy znakomicie. Poszybował na 239,5 m! Na podium nie było jednak co liczyć. Rewelacyjnie skakali Słoweńcy, ze znów obniżonej belki Anze Lanisek uzyskał także 239,5 m, miał notę aż 245,9 pkt. Następnie Halvor Egner Granerud "wyskakał" 245,3 pkt (234,5 m). A i tak przebił ich Stefan Kraft - 252,2 pkt (235,5 m). Dla porównania - Żyła miał 233,8 pkt, a najsłabszy w naszej ekipie Wąsek - 170,7 pkt.

Austriacy mieli dzisiaj w Planicy najmocniejszą ekipę. Skoki najlepszych robiły ogromne wrażenie

Na półmetku rywalizacji sytuacja była arcyciekawa, ale tylko w walce o podział miejsc na "pudle". Prowadziła Słowenia o 11,7 pkt przed Norwegią i 11,8 przed Austrią. Polska do lidera traciła 77 pkt, a do medalowej pozycji - 65,2; nad 5. Niemcami mieliśmy 42,8 pkt zapasu.

Tak też było, Biało-Czerwoni bez większych emocji zachowali 4. lokatę. A w trakcie zmagań o medale były pewne roszady. Po pierwszej grupie drugiej serii liderem została Austria (5,2 pkt przewagi nad Słowenią, po słabszym skoku Lovro Kosa). Po skokach nr 6 była zmiana "powrotna" - Słowenia o 0,4 pkt przed Austrią (19,2 przed Norwegią i 113,1 pkt przed 4. Polską). Po następnej grupie przewaga lidera wzrosła do 21,6 pkt.

Nic nie wskazywało na to, by Słoweńcy mieli stracić prowadzenie i zwycięstwo. A jednak nie obronili wygranej. Stefan Kraft (235,5 m z obniżonej na żądanie belki) "przeskoczył" bowiem Laniska (217 m) i mógł cieszyć się z drugiego tego dnia sukcesu (wcześniej był najlepszy w konkursie indywidualnym). Dwie najlepsze ekip dzieło 6,1 pkt. Podium uzupełniła Norwegia.

Czwarta Polska do podium straciła aż 105,5 pkt, do zwycięzców - 139 pkt. To przepaść.

Wyniki konkursu drużynowego PŚ w Planicy

  • 1. Austria 1688,7 (Daniel Tschofenig 400,5, Michael Hayboeck 399,1, Jan Hoerl 417,1, Stefan Kraft 472)
  • 2. Słowenia 1682,6 (Lovro Kos 375,8, Domen Prevc 420,2, Timi Zajc 448,8, Anze Lanisek 437,8)
  • 3. Norwegia 1655,2 (Jodan Andre Forfand 384,8, Bendlik Jakobsen Heggli 394,4, Robert Johansson 418,1, Halvor Egner Granerud 457,9)
  • 4. Polska 1549,7 (Aleksander Zniszczoł 387,4 (219,5 i 221,5 m), Paweł Wąsek 326,6 (204 i 207 m), Kamil Stoch 403,9 (233,5 i 228,5 m), Piotr Żyła 431,8 (239,5 i 226,5 m))
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kadra Probierza przed Portugalią - meldunek ze Stadionu Narodowego

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski