Nasza Loteria

Damian Wierzbicki odchodzi z LUK Politechniki Lublin. Na celowniku klubu jest kilku nowych zawodników

Krzysztof Szuptarski
Na zdjęciu Damian Wierzbicki
Na zdjęciu Damian Wierzbicki fot. Wojciech Szubartowski
Z powodu pandemii koronawirusa, sezon 2019/20 Krispol 1. Ligi zakończył się ponad miesiąc temu, jeszcze przed rozpoczęciem fazy play-off. Klubowi działacze, w tym LUK Politechniki Lublin, która zakończyła rozgrywki na trzeciej pozycji, zaczęli myśleć już o budowaniu składów na kolejną kampanię. Co prawda lubelski klub nie poinformował jeszcze oficjalnie, do jakich transferów dojdzie, ale pewne jest, że w drużynie pojawi się kilku nowych siatkarzy, a kilku dotychczasowych nie zobaczymy już w zespole trenera Macieja Kołodziejczyka. Największą stratą wydaje się odejście Damiana Wierzbickiego, gwiazdy LUK Politechniki i całego zaplecza najwyższej klasy rozgrywkowej.

Wierzbicki to najlepiej punktujący zawodnik LUK Politechniki i całej Krispol 1. Ligi w poprzedniej kampanii. 28-latek jako jedyny popisał się w rozgrywkach ponad 50-procentową skutecznością w ataku, zdobywając 449 punktów. Nie dziwi więc, że Damian był łakomym kąskiem dla wielu klubów, a jego pozyskaniem było zainteresowanych sporo drużyn z PlusLigi.

- Mogę potwierdzić, że w sezonie 2020/21 nie będę występował w ekipie LUK Politechniki - przyznaje zawodnik. - Będę jednak chciał tutaj wrócić, jeśli kiedykolwiek będzie taka możliwość. Teraz po prostu nam nie wyszło i gdzieś się rozminęliśmy, a tak naprawdę zabrakło kilku dni, żebym został w Lublinie. Pewna układanka zapewne ległaby w gruzach, gdybym został na kolejny sezon. Prowadziłem rozmowy z kilkoma klubami PlusLigi, jednak nie chciałem podejmować pochopnych decyzji, zwłaszcza w tym trudnym okresie. Pewne kluby odradzali mi też znajomi ze świata siatkówki, sugerując, że ich sytuacja finansowa nie jest najlepsza. Najprawdopodobniej będę nadal występował w Krispol 1. Lidze, bowiem zarobki w niektórych klubach są tutaj porównywalne do tych z krajowej elity - dodaje.

W Lublinie nie zobaczymy także rozgrywającego Bartosza Zrajkowskiego i przyjmującego Sławomira Stolca. Klub z Koziego Grodu już nieco wcześniej przedstawił oficjalnie krok po kroku sztab szkoleniowy. Funkcję pierwszego trenera pełnić będzie nadal Maciej Kołodziejczyk, a jego asystentem będzie Piotr Maj. Natomiast za przygotowanie fizyczne zawodników odpowiadać będzie Bartłomiej Malec. W sztabie szkoleniowym w dalszym ciągu pracować będzie również Jakub Dzirba, statystyk zespołu.

Jak wiemy, aktualna sytuacja nie jest łatwa i budżety finansowe klubów stoją pod znakami zapytania. Jednak karuzela transferowa się kręci i nie wygląda na to, by cokolwiek ją zatrzymało. Jak zapowiadali wcześniej prezesi LUK Politechniki, również w Lublinie dojdzie do sporych roszad kadrowych, choć na razie klubowi działacze nie chcą zdradzić żadnych nazwisk. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że w gronie potencjalnych wzmocnień są m.in. trzej zawodnicy, którzy w poprzednim sezonie występowali w lidze francuskiej: Wojciech Sobala (Narbonne Volley), Jakub Wachnik i Szymon Romać (obaj Cambrai VB) oraz Grzegorz Pająk, grający w sezonie 2019/2020 w PlusLidze (MKS Będzin).

Wojciech Sobala przed wyjazdem do Francji grał w GKS Katowice, ale po zakończeniu sezonu 2018/2019 pozostawał bez klubu. Na początku 2020 roku wyjechał z Polski do Francji, przenosząc się do ekipy Narbonne Volley, rywalizującej we francuskiej ekstraklasie. 32-letni środkowy, mierzący 208 cm wcześniej występował m.in. w Jastrzębskim Węglu, BBTS Bielsko-Biała, AZS Olsztyn, AZS Częstochowa, Siatkarzu Wieluń oraz Jokerze Piła.

Z kolei Jakub Wachnik w sezonie 2018/2019 miał problemy z regularną grą w Cuprum Lublin (PlusLiga) i zdecydował się na opuszczenie "Miedziowych". Minioną kampanię spędził we Francji na zapleczu Ligue A, reprezentując drużynę Cambrai Volley. Wachnik dołączył do grającego w Cambrai Szymona Romacia, który dwa sezony występował w tym zespole. 27-letni Wachnik mierzy 202 cm i gra na pozycji przyjmującego, a treningi siatkarskie rozpoczął w Czarnych Radom.

28-letni Szymon Romać ma 196 cm wzrostu, gra na pozycji atakującego i jest byłym reprezentantem Polski. Przed wyjazdem do Ligue B pełnił rolę zmiennika Mariusza Wlazłego, w PGE Skrze Bełchatów. W latach 2008-2010 grał dla Cerradu Czarnych Radom, a następnie na rok przeniósł się do Cuprum Lubin. W latach 2012-2014 występował w Energetyku Jaworzno, a potem na dwa kolejne sezony wrócił do Lubina. W rozgrywkach 2016/2017 zawodnik został wypożyczony do LOTOSU Trefla Gdańsk, a następnie związał się rocznym kontraktem z PGE Skrą Bełchatów.

Niezwykle doświadczony jest natomiast 33-letni Grzegorz Pająk, występujący na pozycji rozgrywającego. W listopadzie 2019 roku został zawodnikiem MKS Będzin. Wcześniej grał w klubach zagranicznych, takich jak Tokat Belediye Plevnespor (Turcja), Dynamo Moskwa (Rosja) i Martigues Volleyball (Francja) oraz polskich: Aluron Virtu Warta Zawiercie, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Effector Kielce, AZS Olsztyn, Jastrzębski Węgiel, BBTS Bielsko-Biała, czy MOW Orzeł Międzyrzecz. W kwietniu 2015 roku po raz pierwszy został powołany nawet do reprezentacji narodowej, przez trenera Stephane'a Antigę.

od 7 lat
Wideo

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski