Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Zagdański został odwołany z funkcji wiceszefa zamojskiej RM. Piotr Małysz rezygnuje z mandatu radnego

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
Dariusz Zagdański (po lewej) i Piotr Małysz podczas dzisiejszych obrad RM
Dariusz Zagdański (po lewej) i Piotr Małysz podczas dzisiejszych obrad RM Bogdan Nowak
Siedmioro zamojskich rajców złożyło wniosek o odwołanie Piotra Małysza i Dariusza Zagdańskiego z funkcji wiceprzewodniczących zamojskiej RM. Już jednak sam początek poniedziałkowej sesji rady (obrady odbyły się 30 sierpnia) był zaskakujący. Piotr Małysz poinformował, że rezygnuje z mandatu radnego.

Wiceprzewodniczący Małysz mówił na sesji o swoich marzeniach i planach, które zamierza realizować, o wyjeździe z Zamościa (jak rozumiemy na stałe) oraz m.in. o osobach, które go wspierały.

- Jutro na ręce przewodniczącego RM złożę stosowne dokumenty – mówił na poniedziałkowej sesji Piotr Małysz. I dodał: - Chciałbym przeprosić za mój ostry język, za czasami zbyt duże emocje, a tych, którym sprawiłem przykrość przepraszam.

Procedura jednak ruszyła. Wnioski o odwołanie wiceprzewodniczących zamojskiej RM złożyła grupa siedmiorga radnych opozycyjnych. O co im chodziło? W projekcie uchwały w sprawie odwołania Piotra Małysza czytamy, iż jest on autorem wpisów w mediach społecznościowych, które zostały „napiętnowane” przez cześć społeczeństwa (pisaliśmy o tym obszernie na naszych łamach).

Dariuszowi Zagdańskiemu radni zarzucili natomiast, iż mieszkańcy miasta mają z nim utrudnione kontakty, bo „nie ujawnianie danych kontaktowych w postaci numeru telefonu i adresu e-mail”. Ponadto jego powołanie na funkcję wiceszefa RM miało usprawnić pracę rady, ale zdaniem wnioskodawców to się nie powiodło.

Na początku sesji RM padła jednak propozycja aby zdjąć z programu obrad oba wnioski o odwołanie wiceprzewodniczących, ale nie udało się ich przeforsować. Doszło do tajnego głosowania. Za odwołaniem z funkcji wiceszefa RM Piotra Małysza głosowało 8 radnych miejskich, przeciw było 12, a 2 wstrzymało się od głosu. Zatem to odwołanie się nie powiodło. Następnie miało dojść do kolejnego, tajnego głosowania.

Jednak Dariusz Zagdański zabrał wcześniej głos. - Uważam, że projekt uchwały jest bublem prawnym – m.in. powiedział do zebranych. Ostrzegał także, że cała sprawa może zakończyć się w sądzie. Dyskusja była potem długa i emocjonalna. W końcu doszło do kolejnego głosowania. Za odwołaniem było tym razem 13 radnych, przeciw – 8, a jedna osoba wstrzymała się od głosu.

- To był osąd demokratyczny. Szanuję go – powiedział po tym głosowaniu Zagdański.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski