Ogólne hasło brzmi obiecująco: Polacy będą mogli korzystać z nieodpłatnych porad prawnych. O tym komu, gdzie i w jakim przypadku przysługiwać będzie taka pomoc dowiedzieć można się na specjalnym portalu przygotowanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Zagłębiając się w przedmiotową tematykę wskazać należy, iż hasło przedstawione powyżej tyczy się tylko wyselekcjonowanej, a nie ogólnej grupy osób. Ustawa o nieodpłatnej pomocy prawnej zakłada bowiem, iż o pomoc prawną będą mogły się starać osoby, które nie ukończyły 26 roku życia, osoby posiadające ważną Kartę Dużej Rodziny, seniorzy po ukończeniu 65 lat, osoby fizyczne, którym w okresie roku poprzedzającego zostało przyznane świadczenie z pomocy społecznej na podstawie ustawy o pomocy społecznej, kombatanci, weterani, zagrożeni lub poszkodowani katastrofą naturalną, klęską żywiołową lub awarią techniczną. Podkreślić także należy, iż sam zakres pomocy prawnej będzie również mocno okrojony. W myśl projektu, pomoc prawna ma polegać na poinformowaniu uprawnionego o obowiązującym stanie prawnym, przysługujących uprawnieniach lub spoczywających obowiązkach, wskazaniu sposobu rozwiązania problemu prawnego, pomocy w sporządzeniu projektu pisma w zakresie niezbędnym do udzielenia pomocy (oprócz pism procesowych w postępowaniach przygotowawczym lub sądowym i pism w postępowaniu sądowo-administracyjnym), sporządzeniu projektu pisma wszczynającego postępowanie sądowe, pisma o zwolnienie od kosztów sądowych lub o ustanowienie pełnomocnika z urzędu.
Już z powyżej przedstawionych restrykcji w skrócie wynika, iż przeciętny Kowalski w wieku produkcyjnym, na taka formę bezpłatnej pomocy prawnej, jeżeli nie spełni określonych wymogów, nie ma co liczyć. Z drugiej strony trzeba mieć nadzieję, iż rzeczywiście, ten ukłon w stronę obywatela, spełni swoje zadanie. Czy tak się stanie, przekonamy się niebawem. Do pierwszych bezpłatnych porad prawnych pozostał bowiem nieco ponad miesiąc.