Darmowe laptopy dla uczniów i nauczycieli od września 2023. Kto dostanie nowy laptop od rządu? Wiemy, jaki sprzęt mogą otrzymać uczniowie

We współczesnej edukacji bardzo ważnym aspektem jest możliwość korzystania z technologii. Jednak ze względów finansowych nie wszystkie rodziny, w których uczą się dzieci, mogą sobie pozwolić na zakup odpowiedniego sprzętu. Jak zaznaczył Mateusz Morawiecki, w zeszłym roku w laptopy wyposażono ok. 218 tys. uczniów z terenów popegeerowskich.

– Naszym zdaniem nierówności nie są napędem rozwoju, ale przyczyną straconych szans, utraconych talentów, także przyczyną wielu tragedii. Staramy się na wszystkie możliwe sposoby te nierówności wyrównywać – mówił premier na wtorkowej konferencji prasowej. – Czas ostatecznie wprowadzić polską szkołę w XXI wiek i przenieść system nauczania naszych dzieci na jak najwyższy poziom

Tym razem bezpłatne laptopy otrzymają dzieci rozpoczynające naukę w 2023 roku naukę w IV klasie. Szef rządu podkreślił, że jest to „jeden z elementów wspierania transformacji cyfrowej”.

– Transformacja polega m.in. na tym, że dzisiaj komputera nie używa się tylko na lekcji informatyki, ale można go używać z dobrym efektem na wszystkich lekcjach (...). I stąd pomysł, aby z tych środków, które otrzymamy w ramach Krajowego Planu Odbudowy, finansować komputer dla każdego dziecka, które idzie do IV klasy – powiedział pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa Janusz Cieszyński.

Na jakich zasadach uczniowie otrzymają bezpłatne laptopy? Pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa zaznaczył, że „komputery przejdą na własność rodziny, na własność ucznia”.

Wyjaśnił, że sprzęt trafi do uczniów IV klas szkół podstawowych, gdyż tak rekomendują eksperci. Jak mówił: „wtedy łatwiej jest dzieci wdrożyć, one zdobyły już podstawowe umiejętności". Z kolei 30 stycznia w programie „Siódma 9” Janusz Cieszyński zapewnił, że wprowadzone zostaną przepisy, które uniemożliwią odsprzedaż laptopów.

– Zaproponujemy w projekcie ustawy rozwiązania, które będą zapobiegały ewentualnej możliwości sprzedaży tego sprzętu. Trzeba się tak zabezpieczyć, że gdyby ktoś chciał sprzedać laptop na czarnym rynku, jego wartość byłaby bliska zeru – zaznaczył.

Odsprzedaż byłaby niemożliwa przez co najmniej pięć lat.

19 kwietnia 2023 roku rozpoczął się przetarg na dostarczenie laptopów dla czwartoklasistów.

– To jest największy tego typu przetarg na świecie. Prawie 400 tys. sztuk laptopów dla edukacji, dla uczniów czwartych klas – mówił Janusz Cieszyński. – Wynegocjowaliśmy, by trafiły do każdej szkoły w Polsce i każdy czwartoklasista będzie miał szansę otrzymać taki sprzęt. Dzięki zmianom, które wprowadziliśmy, trafią także do uczniów szkół niepublicznych.

Jak poinformował najkorzystniejszą ofertę złożyła obecnie firma x-kom sp. z o.o., która zaproponowała model ASUS ExpertBook B1502CBA w cenie 2952 zł brutto. Dodał także, że wszystkie oferty złożone w przetargu są jawne i można się z nimi zapoznać. Laptopy mają trafić do szkół jesienią.

Pod koniec maja poinformowano z kolei, że czternaście firm spełniło kryteria przetargowe. Najlżejszy z laptopów ważył 1,4 kg, co w przypadku dzieci jest ważnym kryterium.

Poniżej zamieszczamy listę firm i modeli. Jeden z nich trafi do czwartoklasistów:

• HP Inc. Model urządzenia: ProBook 440 G9.
• Fujitsu Model urządzenia: LIFEBOOK E5412.
• Lenovo Model urządzenia: Lenovo V15 G3 IAP CTO - LNVNB161216 Typ (MTM) urządzenia: 83C4-S00300.
• Lenovo Model urządzenia: Lenovo V15 G3 IAP CTO
• Acer Model urządzenia: TravelMate P215-5.
• ACER Model urządzenia: TMP214-54.
• Acer Model urządzenia: TravelMate P2 TMP215-54.
• Dell Model urządzenia: Latitude 3540.
• ASUS Model urządzenia: B1502CBA.
• ASUS Model urządzenia: ExpertBook B1502CBA.
• LENOVO Model urządzenia: V15 G3 IAP CTO.

Początkowo zapowiedziany miał być także przetarg na 400 tys. laptopów dla nauczycieli, jednak ostatnio jak poinformował minister Cieszyński, dla pedagogów zdecydowano się na bony w wysokości na zakup sprzętu. Projekt poselski jest jeszcze w trakcie prac.

W przypadku uczniów postawiliśmy na jednolity standard dla wszystkich w klasie, ale nauczyciele mają różne potrzeby i ustawa daje im możliwość wyboru takiego sprzętu, jaki najlepiej przyda im się w pracy. Dopuszczamy zarówno tradycyjne komputery przenośne, jak i sprzęt oparty o chmurę – mówił szef resortu cyfryzacji

.

Bony na komputery dla nauczycieli mają wynosić 2500 zł. Pierwsze bony mają otrzymać nauczyciele klas czwartych szkół podstawowych.

Zgodnie z ustawą o wspieraniu rozwoju kompetencji cyfrowych uczniów i nauczycieli laptopy otrzymają wszyscy uczniowie klas czwartych w Polsce, zarówno ze szkół publicznych jak i niepublicznych.

To będzie program powszechny. Ustawa będzie gwarantowała, że w kolejnych latach każdy uczeń, który idzie do IV klasy, będzie miał gwarancję tego, że taki sprzęt otrzyma. Chcemy, żeby ten program na stałe wszedł do polskich szkół – zapowiedział Cieszyński.

W przypadku bonów na laptopy dla nauczycieli mają one być dostępne tylko dla pedagogów zatrudnionych w szkołach publicznych.

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek podsumował, że w ostatnich dwóch latach na unowocześnienie szkół wydano 5 mld zł. Zwrócił uwagę, że oprócz Laboratoriów Przyszłości jest również program uzupełniających – Mobilne Laboratoria Przyszłości.

Ponadto zastrzegł, że jeśli w którejś szkole brakuje sprzętu komputerowego, „to jest to (...) wina organów prowadzących i tych dyrektorów, którzy nie złożyli wniosków, bo 100 proc. wniosków od 2790 samorządów zostało w 100 proc. obsłużonych”. Przypomnijmy, że w programie Laboratoria Przyszłości wzięło udział 14 tys. szkół, 200 tys. nauczycieli i 3 mln uczniów.

Warunek wygrawerowania na każdym orła oraz napisu „Rzeczpospolita Polska” znalazł się w specyfikacji dotyczącej warunków zamówienia sprzętu opublikowanego przez Centrum Obsługi Administracji Rządowej.

W rozmowie z Dziennikiem Gazeta Prawna pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa zaznacza, że chodzi o utrudnienie odsprzedaż laptopów.

– To znacznie utrudni próby sprzedaży takiego sprzętu. Będziemy szeroko informować o istnieniu tego zabezpieczenia, żeby udaremnić wszelkie próby spieniężenia sprzętu, który powinien pomagać dzieciom – tłumaczył Janusz Cieszyński.