Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

David Dedek (trener Startu Lublin): Pierwszy raz w życiu doświadczyłem meczu bez publiczności

KK
Andrzej Szkocki/Polska Press
Koszykarze Startu Lublin pokonali w niedzielny wieczór na wyjeździe drużynę PGE Spójni Stargard. Zadowolenia z końcowego rezultatu nie krył szkoleniowiec zielono-czarnych, David Dedek.

- Wiedzieliśmy, że PGE Spójnia będzie bardzo trudnym rywalem, który gra agresywnie, jest mocny w penetracjach i zbiera w ataku - mówi trener Startu. - Przygotowaliśmy się na to, choć przy tak dobrych zawodnikach grających w szeregach przeciwnika, trudno było to kontrolować. Prowadziliśmy jednak praktycznie przez cały mecz, generalnie dzięki dobrej grze w obronie. Każdy zawodnik, który wszedł na boisko, dał z siebie wszystko, a także gracze z ławki byli cały czas aktywni i pomagali nam, co było ważne przy pustych trybunach. Zespół ze Stargard gra bardzo dobrze, dlatego obawialiśmy się tego meczu. Mieliśmy problemy z atutami rywala przez większość spotkania, ale w samej końcówce dało się to zatrzymać - dodaje Dedek.

W związku z zagrożeniem epidemią koronawirusa spotkanie w Stargardzie było rozgrywane przy pustych trybunach.

- Powiem szczerze, że pierwszy raz w życiu doświadczyłem meczu bez publiczności, podobnie jak moi podopieczni. Myślę, że miało to znaczący wpływ, bo wiadomo, że kibice w tej hali potrafią zrobić niesamowitą atmosferę, która bardzo pomaga drużynie gospodarzy. Zazwyczaj, na skrzydłach tego wsparcia, Spójni jest łatwiej. Nie ma co gdybać, czy dzięki temu było łatwiej nam, ale faktem jest, że gospodarze nie mieli swojego szóstego zawodnika, na którego zawsze mogą liczyć - podkreśla słoweński trener.

- Szkoda, że kibice nie mogli zobaczyć tego meczu, bo wiem, że dzięki obecności publiczności spotkanie byłoby bardziej emocjonujące - uważa natomiast Demond "Tweety" Carter, rozgrywający Startu. Sztab szkoleniowy przygotował nam świetny plan na to spotkanie. W mojej opinii to był brzydki mecz, ale na wyjazdach zawsze gra się trudno. Od początku sezonu mówimy sobie, że musimy trzymać się razem w takich sytuacjach, realizować założenia taktyczne i ufać sobie wzajemnie. I tego właśnie dokonaliśmy w Stargardzie - tłumaczy Amerykanin.

W tym tygodniu w Energa Basket Lidze zamyka się okienko transferowe. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie w szeregach czerwono-czarnych nie dojdzie do żadnych zmian kadrowych. - Nie chciałbym dawać jeszcze konkretnych deklaracji, ale jest takie powiedzenie: nie naprawiaj tego, co działa - ucina temat David Dedek.

ZOBACZ TAKŻE:

Tak tańczyły cheerleaderki Startu Lublin w trakcie meczu z P...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski