Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Davy Klaassen: Wiedziałem, że Memphis nie poda, ale zawsze idę do końca (ROZMOWA)

Piotr Janas
Piotr Janas
Davy Klaassen
Davy Klaassen PAP/EPA/Mohamed Messara
Reprezentant Holandii Davy Klaassen ustalił wynik spotkania z Senegalem na 2:0 w drugim meczu grupy A. Pomocnik Ajaxu Amsterdam wyznał po meczu, że podskórnie czuł, że Depay mu nie poda, ale jak rasowy napastnik lub ofensywny pomocnik poszedł do końca i przypieczętował awans.

Ustaliłeś wynik na 2:0 idąc do końca za strzałem Memphisa Depay’a. Czułeś, że Édouard Mendy popełni błąd?

Czy czułem? Raczej nie. Pamiętajmy, że to bramkarz Chelsea, który był jednym z najlepszych na swojej pozycji w całej Premier League w ostatnich miesiącach. Po prostu zawsze trzeba iść za akcją do końca, nawet jeśli podskórnie czułem znając Memphisa, że w tej sytuacji i przy tym wyniku nie będzie szukał podania, tylko spróbuje uderzyć. Zresztą nie uważam, że Mendy się w tej sytuacji pomylił. Sparował piłkę do boku, tylko zabrakło asekuracji i nadbiegłem ja. Cieszę się z tego gola.

Dlaczego to był tak trudny mecz? Początkowo oglądałeś go z perspektywy ławki rezerwowych.

Widzieliśmy dwie drużyny, które chciały, ale nie za bardzo potrafiły się przebić i nie było zbyt wiele szans. My mieliśmy dwie, może dwie i pół okazji w pierwszej połowie. Normalnie jedną z nich trzeba wykorzystać, a my nie oddaliśmy nawet celnego strzału. Było ciężko, nie byliśmy w najlepszej dyspozycji, a Senegalczyków nie da się łatwo pokonać. Nie bez powodu są mistrzami Afryki. Pierwszy mecz jest bardzo ważny, więc to zwycięstwo dobrze smakuje, ale musimy grać lepiej i wiemy o tym.

Co wskazałbyś jako wasz największy mankament?

Przede wszystkim grę w ataku pozycyjnym. Zwykle przeciwnikom trudno jest się przebić przez naszą obronę, ale w tym meczu pozwoliliśmy im na zbyt wiele. Zaglądali w nasze pole karne i próbowali strzałów z dystansu. W pierwszej kolejności trzeba poprawić grę piłką, bo tylko to pozwoli mam kontrolować mecze.

Na szczęście na posterunku był wasz bramkarz Andries Noppert, który mając 28 lat zadebiutował w reprezentacji i to od razu na mundialu!

Tak! Parę razy świetnie bronił. To niesamowita historia, przebieg jego kariery nie jest zbyt typowy, tak to ujmijmy. Fajnie go tu zobaczyć, a że jeszcze parę razy nam pomógł, to wręcz fantastyczne.

Z Kataru — Piotr Janas

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Davy Klaassen: Wiedziałem, że Memphis nie poda, ale zawsze idę do końca (ROZMOWA) - Gazeta Wrocławska

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski