Kilka dni temu zapytaliśmy naszych czytelników na Facebooku, czy pamiętają szkolne fartuszki i mundurki. Co się okazało? Otóż wiele osób wspomina je z rozrzewnieniem. - Pewnie, że miałam fartuszek, a jaka byłam dumna, że chodzę do szkoły. Było skromnie, biednie, ale miłe wspomnienia - napisała Monika. Piotr dodał: - Błękitny z białym odpinanym kołnierzykiem, aż łza się kręci. Maria dorzuciła: - Było super, przynajmniej nie było rewii mody.
Takich komentarzy jest dużo więcej. Dlaczego dziś o tym wspominam? Bo przed nami początek nowego roku szkolnego. Czasami, kiedy mijam niektórych uczniów idących na rozpoczęcie roku szkolnego w ubraniach, które więcej odsłaniają, niż zasłaniają, do tego w wysokich szpilkach, które bardziej tę młodziutką nogę deformują, niż ozdabiają, to tak sobie myślę, że za moich czasów było jakoś fajniej. Pod skromnym fartuszkiem, i w tenisówkach nie było widać, czy ktoś jest biedny, czy bogaty. Nie czuło się między nami różnicy. Wyglądaliśmy podobnie, niezależnie od tego jak zasobne były portfele naszych rodziców. Myślę, że dziś niektórym młodym nie zaszkodziłaby taka lekcja historii, na nowy rok szkolny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?