- Zagospodarowanie górek czechowskich to niezwykle ważna sprawa dla lokalnej społeczności - przekonywał Maciej Kowalczyk, przewodniczący zarządu dzielnicy Czechów Południowy.
W czwartek odbyła się debata na temat przyszłości dawnego poligonu na Czechowie. Uczestniczyło ok. 150 osób. Właściciel nieruchomości mówi o budowie ponad 60-hektarowego parku, ale chce też „zielonego światła” dla osiedla z kilkoma tysiącami mieszkań.
Część mieszkańców nie chce żadnych zmian. Debata trwała ponad trzy godziny. I o zbliżeniu stanowisk raczej nie ma mowy.
Właściciel swoje, mieszkańcy swoje
Dawny poligon na Czechowie to 105 hektarów niezagospodarowanego terenu. Od marca tego roku jego właścicielem jest lubelska spółka deweloperska TBV. I ma jasny plan - wybudować na górkach czechowskich park oraz osiedle mieszkaniowe.
W przedstawionej w czerwcu koncepcji reprezentanci spółki mówili nawet o 3-4 tysiącach nowych mieszkań. Miałyby powstać w wydzielonych na terenie poligonu sześciu „enklawach” o łącznej powierzchni 41 hektarów. Pozostałe ok. 64,5 hektara TBV chciałby przeznaczyć na ogólnodostępny park.
- Zależy nam bardzo, aby znaczna część górek czechowskich była terenem zielonym, rekreacyjnym, z którego mogliby korzystać wszyscy mieszkańcy Lublina - podkreślał w czwartek Wojciech Dzioba, prezes TBV.
Koncepcja TBV to jeden z trzech pomysłów na przyszłość terenu górek czechowskich. Zbliżoną prezentował w czwartek Bolesław Stelmach, lubelski architekt. Podobnie jak TBV mówi o dopuszczeniu tam zabudowy mieszkaniowej. Ale na mniejszej powierzchni niż właściciel terenu.
- Zamiast dążyć do konfliktu spróbujmy się porozumieć z właścicielem. I zastanowić się, co należy zrobić, aby wybudować park, a nie tylko mówić o jego budowie - przekonywał Stelmach.
Trzecią koncepcję tego, co powinno czekać teren dawnego poligonu, forsuje część mieszkańców. Generalnie ich pomysł sprowadza się do zachowania tego, co jest obecnie, w niezmienionym kształcie.
- Każde odstępstwo od obowiązującego planu będzie prezentem dla właściciela - przekonywał Jan Kamiński, przewodniczący Rady Kultury Przestrzeni.
Część mieszkańców akcentuje, że górki czechowskie to obszar cenny krajobrazowo i przyrodniczo, a część terenu to rezerwat.
Piłka po stronie ratusza
Koncepcja TBV nie ma na razie szans na zaistnienie. Powód? Zapisy planu zagospodarowania przestrzennego. W obecnym brzmieniu dopuszcza on zabudowę ok. 30 hektarów poligonu m.in. obiektami usługowymi i w niewielkim stopniu blokami. Pozostałych 70 ha to obszar zarezerwowany na zieleń.
Ratusz pracuje nad zmianą tego planu. - Wstępnie zakładamy, że ok. 60 ha gruntu pozostałoby terenami zielonymi, a pozostałe 40 ha zostałoby zabudowane - mówił w marcu Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Teraz sytuacja ulega zmianie. - Mówimy o pozostawieniu 30 ha pod zabudowę. Ale jednocześnie dopuszczamy zmianę funkcji zabudowy z usługowej, rekreacyjnej na wielorodzinną - poinformowała Małgorzata Żurkowska, z-ca dyrektora Wydziału Planowania UM Lublin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?