Debata wyborcza Kuriera: Przepytujemy kandydatów na posłów

Godz. 12.30
Kandydaci odpowiadali m.in. na pytania Kuriera Lubelskiego. Pytania losowali.

Krzysztof Michałkiewicz wybrał pytanie nr 1:
- Jeśli zostanie Pan/Pani posłem, co zrobi Pan żeby przyspieszyć modernizację linii kolejowej do Warszawy? Obecnie realizacja inwestycji planowana jest dopiero po roku 2018.
Odpowiedź: Musimy walczyć o to, żeby ta linia kolejowa weszła do perspektywy 2014 - 20. Ale najpierw trzeba przygotować dokumentację. Potrzeba do tego decyzji politycznych i finansowych. Trzeba walczyć o to wspólnie, poza podziałami politycznymi.

Bożena Zybura wskazała pytanie nr 2:
- Czy w kolejnej perspektywie finansowej UE potrzebne będą specjalne środki unijne skierowane do Lubelszczyzny i innych województw Polski wschodniej. Jeśli tak - co zrobi Pan w sprawie utrzymania programu Rozwój Polski Wschodniej po 2014 roku?
Odpowiedź Oczywiście, że będą potrzebne te środki. Potrzeba ustalenia odpowiednich priorytetów na poziomie rządu w tej sprawie.

Jacek Czerniak, pytanie nr 3:
- Powstająca obwodnica Lublina nie spowoduje wyprowadzenia ruchu tranzytowego z miasta bo obecnie wybudowany zostanie tylko północny odcinek. Jadący z północy w kierunku Rzeszowa i tak będą musieli przejechać przez miasto. Kluczem do rozwiązania problemu jest powstanie odcinka drogi prowadzącego przez gminę Konopnica. Z zapowiedzi Ministerstwa Infrastruktury wynika, że inwestycja nie będzie priorytetem na lata 2014-20. Co Pan/Pani zrobi, żeby przyspieszyć budowę tej części obwodnicy?
Odpowiedź: Problem tej części obwodnicy trwa od lat. Po wielu sporach udało się uzgodnić trasę obwodnicy przez gminę Konopnica. Teraz procedura została wstrzymana przez decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie decyzji środowiskowej dla inwestycji. Oczywiście ta inwestycja jest niezbędna. Pamiętajmy, że miała powstać spółka celowa do realizacji S19 i wciąż jej nie ma. Ale łatwiej o takie sprawy walczyć posłom koalicji. Najważniejszą kwestią jest stworzenie paktu dla Lubelszczyzny, żeby parlamentarzyści wspólnie walczyli o ważne dla regionu sprawy.

Zofia Popiołek, pytanie nr 4:
- Lubelszczyzna ma duże pokłady gazu łupkowego. Czy jest Pan/Pani zwolennikiem jego wydobywania? Czy środki pozyskane z koncesji udzielanych w przyszłości firmom wydobywczym powinny trafiać na inwestycję w regionie, gdzie gaz będzie eksploatowany?
Odpowiedź: Oczywiście, że będę zwolenniczką przekazywania tych pieniędzy na inwestycje w naszym regionie. W minionej kadencji staranie się o pieniądze dla Lubelszczyzny chyba nie było najmocniejszą stroną posłów bo aktualnie jesteśmy spychani właściwie poza barierę cywilizacyjną. I nie ma to znaczenia, czy ktoś jest w koalicji czy w opozycji. Działać dla regionu można także w opozycji.

Krzysztof Hetman, pytanie nr 5:
- Władze Lublina chcą żeby miasto stało się "siedzibą" Partnerstwa Wschodniego i było głównym europejskim ośrodkiem współpracy między UE a m.in. Ukrainą, Białorusią, Rosją. Jaka jest szansa żeby te plany zostały zrealizowane?
Odpowiedź: Zanim przejdę do pytania - wszyscy Państwo narzekacie. Dlaczego ciągle wbijamy lublinian w kompleksy? Przez takie gadanie młodzi ludzie nabierają przekonania, że tu nie warto żyć. Co do linii kolejowej do Warszawy - szkoda panie pośle (do Krzysztofa Michałkiewicza), że nie wpisaliście tej inwestycji na listy projektów kluczowych w programach unijnych, kiedy rządziliście.
Jeśli chodzi o Partnerstwo Wschodnie - Lublin nie tylko ma szansę, ale stanie się stolicą Partnerstwa Wschodniego. Możemy działać na rzecz tego na wielu polach - poprzez komisję spraw zagranicznych w Sejmie, poprzez różnego rodzaju granty z MSZ na tworzenie instytucji tutaj w regionie.

Szymon Martys
- Czy powstanie wreszcie wspólny front walki o sprawy ważne dla Lubelszczyzny w parlamencie? Co zrobić, żeby w tym przypadku nie zakończyło się fiaskiem - jak np. praca Bloku dla Lubelszczyzny?
Odpowiedź: Dziś to nie funkcjonuje tak jak powinno. Przykład Podkarpacia, gdzie współpraca układa się harmonijnie, pokazuje, że współdziałanie parlamentarzystów może przynosić pozytywne rezultaty. Lubelszczyzna zasługuje na to, żeby też mieć taką grupę sprawnie działającą dla województwa.

Włodzimierz Karpiński
- Czy jest Pan/Pani zwolennikiem zaostrzania kar - wyższe mandaty, więcej punktów karnych - za wykroczenia drogowe?
Odpowiedź: Najważniejsza jest nie wysokość kar ale świadomość ich nieuchronności czyli świadomość, że kara mnie nie ominie. Potrzeba też jasnych kryteriów tworzenia prawa. Jeśli chodzi o kwestie wykroczeń drogowych jestem przede wszystkim zwolennikiem tworzenia infrastruktury, która rozładuje potoki pasażerskie i zwiększy bezpieczeństwo.

Marian Kowalski
- Czy w sprawach wpływających na przyszłość Lubelszczyzny będzie Pan/Pani w stanie "wyłamać" się z partyjnej dyscypliny jeśli ta będzie nakazywać głosowanie za rozwiązaniami niekorzystnymi dla regionu?
Odpowiedź:Po pierwsze nie mamy możliwości startu na równych zasadach w wyborach bo wiadomo co zrobiła PKW. Po drugie - postulujemy wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych, dzięki którym poseł będzie reprezentantem swoich wyborców, a nie wyłącznie marionetką w rękach partyjnych liderów. Naszym zdaniem partie nie powinny być też finansowane z pieniędzy publicznych.

Andrzej Filus
- Czy Lubelszczyzna jest "skazana" na bycie regionem rolniczym? Jakie inne możliwości rozwoju ma województwo?
Odpowiedź: Województwo ma wiele innych możliwości. Trzeba wykorzystać potencjał intelektualny. Pomysłów jest wiele. Jeden z nich to budowa dużego ogrodu zoologicznego, czegoś w rodzaju safari z dziko żyjącymi zwierzętami w Lasach Kozłowieckich. Niemcy, Francuzi przyjeżdżaliby wtedy żeby zobaczyć to, czego nie mają u siebie. .

Godz. 11.30
Każdy z kandydatów najpierw przez trzy minuty powie o swoim programie, o tym, co chcieliby zrobić dla Lubelszczyzny. kandydaci będą prezentować swoje pomysły w kolejności numerów list wylosowanych przez PKW dla ich komitetów.

Jako pierwszy mówi poseł Krzysztof Michałkiewicz (PiS):
- Polacy mają ogromny potencjał, który trzeba wykorzystać, uruchomić. Trzeba poprawić dostęp do służby zdrowia. Uważamy, że rolnicy maja prawo żądać takich samych warunków produkcji rolnej jak inni rolnicy w Europie. Jesteśmy przeciwni GMO. Myślimy o państwie solidarnym.

Bożena Zybura (PJN): - Chcemy żyć w państwie prawa. Będziemy walczyć, żeby mały średni biznes miał szanse rozwoju. Kwestie społeczne - jesteśmy za powrotem do systemu tzw. rodzinnych domów dziecka. Jeśli chodzi o podatki - jesteśmy za podatkiem liniowym. Myślimy też o ochronie najsłabszych, najuboższych.

Jacek Czerniak (SLD): - Mamy program "Jutro bez obaw". Państwo powinno być silne, zapewniać bezpieczeństwo naszych obywateli. Samorząd bardzo dobrze wykonuje dziś swoje działania więc powinien być lepiej wspomagany przez państwo. Nie może być tak, że subwencja oświatowa nie wystarcza samorządom na pokrycie wydatków na ten cel. Jesteśmy przeciwni prywatyzacji szpitali.

Zofia Popiołek (Ruch Palikota): - Nasze hasło to "Państwo przyjazne". Postaramy się stworzyć system, w którym obywatel realnie odczuje, że ma wpływ na rządy, że jego zdanie się liczy. Urzędnicy powinni być zatrudniani na podstawie fachowości a nie na podstawie klucza partyjnego klucza. Powinny być kontynuowane prace komisji przyjazne państwo. Musi powstać system wczesnego ostrzegania przed tworzeniem złego prawa.

Krzysztof Hetman (PSL): - Jeśli zostanę posłem będę pracował dla całej Polski ale przede wszystkim dla województwa lubelskiego. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne musimy zintensyfikować nasze działania jeśli chodzi o wykorzystanie gazu łupkowego. Bezpieczeństwo energetyczne może zapewnić nam niezależność. W naszym programie jest rozwijanie mikroprzedsiębiorczości, oddanie inicjatywy ludziom. Obowiązkiem przedszkolnym powinny być objęte nie tylko pięciolatki ale też - stopniowo, w następnych latach - czterolatki i 3,5-latki. Przedszkola powinny być bezpłatne. Podobnie jak służba zdrowia.

Szymon Martys (PPP - Sierpień 80): - Chcemy się skoncentrować m.in. na sytuacji młodych pracujących. Swoje apogeum osiągnęły tzw. "umowy śmieciowe", niekorzystne dla pracowników, trzeba temu przeciwdziałać. Jesteśmy przeciwni prywatyzacji służby zdrowia. Edukacja na każdym poziomie powinna być bezpłatna. Sprzeciwiamy się wprowadzeniu odpłatności za drugi kierunek studiów. W polityce zagranicznej sprzeciwiamy się udziałowi Polaków w misjach zagranicznych.

Włodzimierz Karpiński (PO): - Chcemy zrobić następny krok w ramach hasła "Zrobimy więcej". Chcemy, żeby człowiek mógl godnie żyć tutaj w kraju, tutaj realizować swoje aspiracje. Chcemy rozwiązań, które będą stymulowały rodzinę, ulg na trzecie i kolejne dziecko.

Marian Kowalski (Nowa Prawica): - Lubelszczyzna jest regionem najbiedniejszym w Unii Europejskiej. Granica wschodnia jest zamknięta, nasi sąsiedzi muszą płacić wizy. Zlikwidowano na rozkaz Unii Europejskiej Cukrownię Lublin. Nie ma autostrad, dróg ekspresowych. Nieprawdą jest że rząd walczy z biurokracją. My jesteśmy zwolennikami ograniczenia biurokracji. Trzeba likwidować ZUS i NFZ. Rolnicy powinni być właścicielami a także tego co pod nią - łącznie z gazem łupkowym.

Marian Filus (Prawica): - Jesteśmy za utrzymaniem złotówki. Bardzo boli nas ograniczanie prawa do informacji w formie ustawy uchwalonej przez Sejm. Brak jest dzisiaj wolności gospodarczej ale też obywatelskiej. Granica ze wschodem musi być otwarta. UE musi być wolnym rynkiem. Likwidacja Cukrowni Lublin była decyzją polityczną. Ważne jest wzmocnienie wojska. Chcemy też wzmocnienia rodziny.

Godz. 11.00
W redakcji Kuriera Lubelskiego spotkali się poseł Krzysztof Michałkiewicz (PiS), Bożena Zybura (PJN), Jacek Czerniak (SLD), Zofia Popiołek (Ruch Palikota), Krzysztof Hetman (PSL), Szymon Martys (PPP - Sierpień 80), Włodzimierz Karpiński (PO), Marian Kowalski (Nowa Prawica Janusza Korwina - Mikkego) oraz Andrzej Filus (Prawica).