Kto wyrobił się w terminie i usunął pomnik gloryfikujący komunizm lub osoby z nim związane? Takich, dokładnych danych jeszcze nie ma.
Andrzej Szarlip z urzędu wojewódzkiego zastrzega, że same samorządy albo inni właściciele działek, na których stoją problematyczne pomniki nie zgłaszają ich usunięcia wojewodzie. – Nie mniej jednak wkrótce roześlemy do nich prośby o informacje, co się stało z pomnikami czy tablicami – zapewnia.
Chodzi o ponad sto różnych pomników, tablic, popiersi, obelisków, upamiętniających komunizm lub osoby z nim związane. Wszystkie zostać rozebrane lub zmodyfikowane do końca marca.
- Tak się stało np. w Puławach – mówi Szarlip, mając na myśli pomnik poświęcony „bohaterom wspólnych walk o wyzwolenie Puław.” – Mamy też informacje o usuniętej tablicy we wsi Annówka, w gminie Jabłonna czy tablicy na dworcu w Parczewie – wylicza dalej urzędnik.
Nie ma też tablicy w gminie Chodel, na której widniał napis: „W XXV rocznicę MO i SB. Poległym Milicjantom w walce o utrwalenie władzy ludowej dn. 22 III 1946 r. w Godowie kpr. Adam Ostrowski lat 39, kpr. Franciszek Litwin lat 24, szer. Czesław Stawiarski lat 25. Cześć ich pamięci. Społeczeństwo pow. opolskiego, 11 X 1964 r.”.
- Została usunięta bezproblemowo – mówi sekretarz gminy, Roman Stępniak.
Jednak nie wszystkie samorządy zdążyły na czas. Tak jest np. w Wilkowie, gdzie nadal można zobaczyć kamień, a na nim napis: „Tu spoczywają żołnierze armii radzieckiej polegli w walce z hitlerowskimi Niemcami”.
- Ale ją wkrótce usuniemy – mówi wójt Wilkowa Joanna Kowalska, chociaż plan był zupełnie inny. – Mieszkańcy zżyli się z tym miejscem i dlatego chcieliśmy zasłonić „armię radziecką”. Tak, żeby tablica była poświęcona „żołnierzom”. Ta propozycja jednak nie przeszła, a po co mam się szarpać z wojewodą – dodaje.
W miejscach, gdzie takie pomniki nie zostaną usunięte, żadnego szarpania nie będzie. Po prostu wojewoda wkroczy do akcji i jeśli ponaglenia nie pomogą zostanie wszczęte postępowanie egzekucyjne. Jeśli i to nie zmieni sytuacji, służby wojewody zajmą się usunięciem postumentu i wystawią rachunek właścicielowi terenu.
Szarlip jednak uczula: - Nie w każdym przypadku chodzi o usunięcie. Napis może być zmieniony. Wszystko zależy od opinii IPN.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?