Na placu Litewskim doszło do starcia, na plecy mieszkańców posypały się uderzenia milicyjnych pałek. Zupełnie jak 28 lat temu. Na szczęście tym razem na niby. Inscenizację zorganizowano wczoraj dla upamiętnienia 28. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego.
- Udział w takiej inscenizacji pozwala sobie wyobrazić, jak wyglądała wtedy sytuacja. To świetna lekcja historii - mówił "milicjant" Jakub Krzyszczak. Magdalena Fietko z Ochotniczych Hufców Pracy, jako jedna z wielu stanęła naprzeciw niego z transparentem. - Jesteśmy tu z kolegami, bo chcieliśmy pokazać, że pamiętamy o tamtych wydarzeniach - podkreślała.
- Dobrze, że to wszystko mamy za sobą. I że możemy dziś spokojnie robić takie obchody - zaznaczył lublinianin Andrzej Zaranek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?