Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Diamenty Lublina 2014: Justyna Ostojewska pełna bluesa

DS
Justyna Ostojewska wraca na diamentowy krążek
Justyna Ostojewska wraca na diamentowy krążek DS
Justyna Ostojewska po raz pierwszy wystąpiła na płycie Diamenty Lublina dwa lata temu. Po rocznej przerwie znów ją usłyszymy. Tym razem w bluesowym klimacie.

W konkursie Diamenty Lublina debiutowałaś w 2012 roku. Zaśpiewałaś wtedy "Wesoły deszczyk" z repertuaru Kabaretu Starszych Panów. Co zmieniło się u Ciebie od tamtej pory?
Zmieniło się bardzo dużo. Ten czas był poświęcony na koncerty i konkursy muzyczne. Dokształcałam się i poprawiałam swoje umiejętności.

Nowe sukcesy na koncie...?
Zdobyłam Grand Prix na konkursie piosenki francuskiej, Oprócz tego pierwsze miejsce na ogólnopolskim konkursie poezji śpiewanej. Dostałam się też do półfinału "Wygraj sukces".

A w tym roku powróciłaś na diamentową płytę.
W tamtym roku nie mogłam wziąć udziału w konkursie, ale w tym już nie mogłam sobie odpuścić. Atmosfera, jaka towarzyszy "Diamentom Lublina", jest niesamowita. Bardzo mi się podobało za pierwszym razem. Eliminacje, koncert finałowy i przede wszystkim klimat za kulisami. Było bardzo pozytywnie. Cieszę się, że udało mi się powtórzyć tamten sukces.

Wracasz czasami do płyty "Diamenty Lublina 2012"?
Bardzo często. To miła pamiątka. Gdy słucham płyty, to wracają piękne wspomnienia. Lubię słuchać innych diamentowych wykonawców. Z niektórymi uczestnikami nadal utrzymuję kontakt. Spotykamy się na innych konkursach czy występach.

Pozostając przy ostatniej płycie. Nie stresowałaś się w studio podczas nagrań?
Na początku myślałam, że będę się stresować, ale atmosfera była bardzo przyjazna. Mogłam mieć kilka prób i podejść, więc nie było powodu do obaw.

W tym roku zaśpiewasz Dzień Dobry Mr. Blues. Dlaczego akurat ten utwór?
Dobrze się czuję w takim klimacie. Szczególnie w repertuarze jazzowym. Dla mnie "Dzień Dobry Mr. Blues" jest definicją bluesa. Gdy tylko go usłyszałam od razu przypadł mi do gustu.

Dużo czasu zajęło Ci przygotowanie się do tegorocznej edycji?
Sporo. Piosenkę przygotowywałam wraz z moją nauczycielką śpiewu, panią Dianą Świder. Myślę, że zajęło nam to około dwóch miesięcy. Piosenka jest bardzo trudna dykcyjnie i rytmicznie. Dlatego zajęło nam to tyle czasu.

A poza muzyką jakie zmiany zaszły w Twoim życiu?
Zmieniłam szkołę. Uczę się w klasie o profilu biologiczno--chemicznym w LO im. Unii Lubelskiej.Poznałam wiele nowych osób. Rozpoczęłam też naukę gry na pianinie. Oprócz tego w planach mam zajęcia teatralne. Chciałabym spróbować swoich sił także w tym kierunku.

Dlaczego akurat teatr?
Bardzo lubię życie artystyczne: śpiew, taniec, aktorstwo. Teatr łączy to wszystko.

A plany na przyszłość? Czy też artystyczne?
Myślę o medycynie albo o aktorstwie. Pomimo tego, że to bardzo rozbieżne dyscypliny. Na razie staram się iść tymi dwoma szlakami naraz. Zobaczę, co mi będzie bardziej odpowiadać i wtedy dopiero dokonam wyboru. Teraz nie chcę z niczego rezygnować.

Odwiedź nas na facebook.com/DiamentyLublina


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski