Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Diset o nowym albumie: Pewne rzeczy odtwarzałem w głowie (WIDEO)

Jacek Słowik
Wyszło 750 egzemplarzy nowej płyty Diseta. Zainteresowanie płytą było tak duże, że nakład rozszedł się już w przedsprzedaży
Wyszło 750 egzemplarzy nowej płyty Diseta. Zainteresowanie płytą było tak duże, że nakład rozszedł się już w przedsprzedaży materiał artysty
Lubelski raper Diset opowiedział nam o swojej najnowszej płycie "High Definition II. Victoria i Pokój".

Zaraz po premierze "High Definition II..." pisałeś na swoim fanpage'u, że każdy szelest, dźwięk jest na płycie celowo. Nie boisz się, że perfekcjonizm zamiast dodać wartości płycie może jej zaszkodzić, zabić duszę?
Nie wiem, tak lubię pracować. Nie sądzę, żeby mojej muzyce brakowało duszy. Nie mnie to oceniać, ale nie spotkałem się z takimi określeniami, przeciwnie. To też nie jest specjalnie zaawansowany perfekcjonizm, dopiero się rozkręcam, uczę się robić muzykę. Nigdzie nie jest powiedziane, że przypadkowe elementy i żywioł nie mogą być uwzględnione. Tu chodzi o to, że próbujemy przeskakiwać samych siebie i nic odstającego od naszego wyobrażenia o możliwościach nie zostaje przepchnięte przez ten filtr "perfekcjonizmu", obojętnie czy to dźwięk kalkulowany, czy coś, co wyszło przypadkiem. "Morfina 2" powstała w kilka godzin.

Obyło się bez kłótni z producentem wykonawczym, tj. z Nerwusem? W wielu przypadkach jesteś nie tylko odpowiedzialny za rap, współtworzyłeś też kompozycję.
Album robiliśmy przez rok. Pierwsze miesiące to zbieranie przeze mnie pomysłów, kreowanie wszystkiego w głowie. Ostatnich kilka miesięcy to już skonkretyzowana praca, szczególnie październik i listopad. Wtedy spędzaliśmy nad muzyką po kilkanaście godzin na dobę i było to jedno z lepszych doświadczeń w życiu. Kłopotów żadnych, dogadujemy się bez słów. Nerwus wie, że jak napiszę linię dla wokalistki, to nie będzie się do czego przyczepić. A jak trzeba będzie coś poprawić, to powie i poprawimy. Jest dla mnie zagadką, jak on sobie radzi z moją obsesją kontroli. Poza tym, zaufanie - ja wiem, że Nerwus wszystko zrobi na czas i tak jak trzeba. Robiłem muzycznie trochę przy tej płycie, ale przy tylu rzeczach robionych wspólnie zanika granica między tym za co kto odpowiada, stąd manewrowanie określeniami typu "producent wykonawczy".

Jaka jest Twoja płyta "High Definition II?" O czym jest? Widzę inspirację Kanye Westem i mimo nieco mrocznego brzmienia, sporą dawkę optymizmu.
Jeśli miałbym to zawrzeć w kilku słowach, to jest to chyba płyta o zagubieniu pomieszanym z pewnością siebie. To są takie dwie osie, pozornie przeciwstawne, na których cała treść jest oparta, a wszystko doprawione jakąś dziwną nadwrażliwością i niedopasowaniem. Zrezygnowaniem połączonym z ambicją. Ale bez silenia się na depresyjność, myślę, że wszystko jest podkolorowane sporą dawką optymizmu. Taki jestem. Muzycznie - tak, lubię taki barok i rozpiętość, jak u Kanye Westa, jestem jego ogromnym fanem. Ale akurat podczas robienia "HD2" rzadko gościł w moim odtwarzaczu. Choć tak, na pewno zostawił jakieś piętno. Wyszło jak wyszło - nie siliłem się na nic w tym kierunku.

Szykując "HD II" miałeś w głowie jakąś wizję, od początku do końca? Czy pomysły pojawiały się na bieżąco?
Miałem od początku. Pewne rzeczy odtwarzałem w głowie i próbowałem przenosić to na świat rzeczywisty. To wiele ułatwia, bo nie działam po omacku. Ale sporo pomysłów pojawiło się w trakcie, to był okres wzmożonego rozwoju, nauki technicznych aspektów, więc wiele elementów ewoluowało i przybierało nowe kształty.

Udało Ci się zostać "Asem Aptaun", nagrać dobrą płytę pod ich banderą i co teraz? Masz plany na kolejny projekt? Będzie kolejna część High Definition?
"High Definition 3" na pewno będzie, musi być. Ostatnia część. Już ma szkielet. Co do aspektów wydawniczych - zobaczymy.

Zdradź jeszcze, czy jest szansa na to, żeby gdzieś dopaść Twoją płytę?
Będą pewnie jeszcze jakieś konkursy. Co do sprzedaży - wydanie fizyczne jest ściśle limitowane i przykro mi to mówić, ale nic nie poradzę, nie ma płyt. Pewnie na Allegro jest do kupienia, tak to wygląda niestety. Materiał można odsłuchać na YouTube, albo ściągnąć - linki u mnie na fanpage'u. Tak czy owak, niedługo kolejny album. Względnie niedługo. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie płytą. Pokój!

Rozmawiał Jacek Słowik

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski