Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Długodystansowiec Żuk i prototypy. Powojenna motoryzacja w Lublinie (ZDJĘCIA)

Maciej Wijatkowski
Lublin był jednak ciągle rozwijany i modernizowany. Zmieniono pas przedni, bardziej pochylono maskę, a na przodzie pojawiły się reflektory z fiata 125p. Na zdjęciu Lublin 325W.
Lublin był jednak ciągle rozwijany i modernizowany. Zmieniono pas przedni, bardziej pochylono maskę, a na przodzie pojawiły się reflektory z fiata 125p. Na zdjęciu Lublin 325W. Archiwum FSC
Motoryzacyjny Lublin to przede wszystkim FSC i Żuk, który zmotoryzował transport w całym kraju. Ale przy Mełgiewskiej powstawały jeszcze inne modele, o których już nie pamiętamy.

Po wojnie koniecznością było wybudowanie kilku fabryk motoryzacyjnych, by kraj mógł wozić ludzi i towary. Wybrano początkowo radziecką ciężarówkę GAZ-51, której licencyjną produkcję ulokowano w Lublinie. To nie był dobry wybór: samochód miał małą ładowność, drewnianą kabinę, dużo palił i często się psuł. Opracowano więc na bazie kolejnego radzieckiego samochodu - Pabiedy, czyli dawczyni licencji dla Warszawy, własny furgon transportowy - Żuka. To był hit przez wiele lat, ale nie był to jedyny samochód z Lublina.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski