Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do Łęcznej przyjedzie Resovia. Górnik czeka na pierwsze zwycięstwo

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
archiwum
Górnik Łęczna jest jedną z pięciu drużyn, które w Fortuna 1. lidze nie wygrały jeszcze meczu. Okazją do zdobycia kompletu punktów będzie sobotnie spotkanie z Resovią Rzeszów.

Najbliższemu rywalowi Górnika również nie udało się odnieść wygranej w trzech pierwszych meczach sezonu. Rzeszowianie przegrali na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec 1:2, a potem na własnym stadionie z Wisłą Kraków 0:2 oraz bezbramkowo zremisowali z Sandecją Nowy Sącz. Z identycznym dorobkiem punktowym sąsiadują w tabeli z zielono-czarnymi.

Przed tygodniem łęcznianie pozwolili się przełamać i odnieść pierwsze w sezonie zwycięstwo Stali Rzeszów. Na Podkarpaciu podopieczni trenera Marcina Prasoła znowu szybko, już w 8. minucie, stracili gola (w poprzednich spotkaniach tracili bramki w 1. i 6. minucie).

- Nie tylko pierwsze 10 minut, ale cała pierwsza połowa była przespana. Nie byliśmy odpowiednio agresywni w stosunku do gospodarzy. Stal w tej fazie mogła zamknąć mecz. Chcąc wyjść wysoko i agresywnie, musimy być zdecydowanie bardziej konkretni w odbiorze piłki. A tego nam najbardziej brakowało w pierwszej połowie. Rzeszów się rozpędzał i musieliśmy schodzić niżej - ocenia szkoleniowiec Górnika. W drugiej połowie łęcznianie również nie potrafili odpowiedzieć celnym strzałem. - Po przerwie wyszliśmy agresywniej, bardziej zdecydowanie i coś zaczęło się dziać. Ale nie byliśmy w stanie odrobić wyniku - dodaje Prasoł.

W Rzeszowie do składu Górnika powrócił Daniel Dziwniel, który pauzował od maja, gdy w meczu ekstraklasy złamał obojczyk. - Mogę cieszyć się tylko z tego, że wróciłem i dobrze się czuję. Natomiast w naszej grze musi się dużo zmienić, od nastawienia do meczu zaczynając. To jest naszą bolączką w pierwszych spotkaniach sezonu. Jak zaczyna się tracąc szybko bramkę, to później zawsze jest ciężko. Trzeba jednak patrzeć do przodu i myśleć już tylko o Resovii, żeby u siebie w domu zgarnąć pierwsze trzy punkty. Stać nas na dużo więcej, niż to, co na razie pokazujemy - uważa obrońca Górnika.

W sobotę łęcznianie podejmą kolejną próbę zdobycia kompletu punktów, ale z identycznym celem do spotkania podejdą goście z drugiego rzeszowskiego pierwszoligowca. Podopieczni trenera Resovii Tomasza Grzegorczyka, po dwóch porażkach, przed tygodniem zremisowali u siebie z Sandecją 0:0. - To był nasz najlepszy mecz do tej pory. Z jego przebiegu zasłużyliśmy na więcej, niż punkt. To był pierwszy mecz, który zagraliśmy na zero z tyłu. Nie strzeliliśmy jednak bramek i to musimy poprawić. Mam nadzieję, że w spotkaniu z Łęczną zapunktujemy już za trzy - mówi szkoleniowiec.

Na początku sezonu Resovia nie grała w swoim docelowym ustawieniu, natomiast siłę ofensywną wzmocnił powrót do drużyny Macieja Górskiego (w poprzednim sezonie strzelił w drugiej lidze 16 bramek) oraz pozyskanie w ostatnich dniach brazylijskiego ofensywnego pomocnika, Bruno Garcia Marcate. - Mamy nowego zawodnika, wracają piłkarze po kontuzjach i było widać, że robimy krok do przodu. Postaramy się, żeby z Łęczną zdobyć trzy punkty - dodaje trener Resovii Tomasz Grzegorczyk.

W drużynie z Łęcznej nie zobaczymy już Szymona Drewniaka. Obowiązujący do 30 czerwca 2023 roku kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron. 29-letni pomocnik w tym sezonie rozegrał w Górniku tylko jedno spotkanie. Dalsze występy Drewniak będzie kontynuował u innego pierwszoligowca, Chojniczanki Chojnice. - Potrzebny jest nam kreatywny, a w dodatku ograny i znający dobrze realia pierwszoligowe zawodnik do środka pola. Szymon to bez wątpienia piłkarz o ustalonej marce i jakości - mówi na stronie klubowej dyrektor sportowy Chojniczanki Dawid Frąckowiak.

Sobotni mecz Górnika z Resovią rozpocznie się na stadionie w Łęcznej o godz. 15.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski