Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do pracy i na wycieczkę. Języków obcych potrzebujemy wszędzie, gdzie jesteśmy

Paweł Żurek
Uczniowie szkoły Dethloff Deutschschule podczas warsztatów w niemieckim Retzbach
Uczniowie szkoły Dethloff Deutschschule podczas warsztatów w niemieckim Retzbach Dethloff Deutschschule
Chiński, norweski, niemiecki to języki, których znajomości coraz częściej wymagają pracodawcy. To dlatego coraz więcej ludzi chce się ich uczyć.

- Norweski otworzyliśmy ze względu na duże zainteresowanie wśród mieszkańców. Choć działamy w Puławach, wielu kursantów dojeżdża do nas z okolicznych miejscowości, by uczyć się właśnie tego języka. Wciąż popularny jest też hiszpański, który wybierają głównie fani turystyki. Norweski przydaje się za to przy poszukiwaniu pracy i podczas wyjazdów za granicę - mówi Katarzyna Janda, właścicielka Centrum Języków Obcych The BEST.

Języki, które najchętniej wybierają zapisujący się do szkół, to jednak w dalszym ciągu angielski, niemiecki i hiszpański.

- Jeżeli chodzi o podium, niemiecki wciąż jest na drugim miejscu. Bijemy się o nie z hiszpańskim. Rodzice wybierają niemiecki dla dzieci, bo uważają, że jest przydatniejszy - wyjaśnia Tomasz Wziątek, dyrektor niepublicznej szkoły językowej Dethloff Deutschschule w Lublinie.

Na rynek lubelski wchodzi wiele firm o kapitale niemieckim. - Ludzie, którzy sprawnie posługują się niemieckim, dużo szybciej znajdą pracę - podkreśla Wziątek.

Niemcy są też popularnym kierunkiem emigracji zarobkowej, i jak do tej pory, najistotniejszym partnerem gospodarczym Polski.

- W języku angielskim jest mnóstwo czasów. Kłopoty sprawia też duża różnica między zapisem a wymową. W niemieckim za to problemem są rodzajniki, które nie pokrywają się z tymi występującymi w polskim. Ten język przypomina matematykę. Gdy opanuje się wzory i schematy, można się nim sprawnie posługiwać - zachęca Wziątek do nauki niemieckiego.

Nieustannie rośnie też popularność języka chińskiego. - W Krakowie, Gdańsku, Wrocławiu trudno znaleźć wolne miejsce na tych kursach. W całej Polsce poszukiwani są za to handlowcy, którzy potrafią się posługiwać tym językiem - mówi lektorka Danuta Jóźwik z Ośrodka Doskonalenia Kadr NOT.

Nauka chińskiego zajmuje jednak dużo więcej czasu niż chociażby angielskiego czy niemieckiego. Podstawowy kurs języka chińskiego jest przewidziany na cztery semestry.

- Po dwóch latach nauki absolwent lektoratu ma już wiedzę, która pozwoli dalej uczyć się tego języka. Zachęcam uczniów, żeby jechali do Chin. Tam naprawdę tylko w niewielu miejscach można się porozumieć po angielsku. Trzeba starać się mówić po chińsku. To najlepsza metoda nauki - twierdzi Jóźwik.

Popularność zdobywają jednak nie tylko języki z krajów Orientu, ale też lokalne gwary, jak np. język kaszubski. By pobrać darmową lekcję posługiwania się nim, wystarczy wejść na darmową platformę przygotowaną przez Akademię Kształcenia Zawodowego - www. elearning.akademie.com.pl.

- Opracowując ten kurs staraliśmy się, żeby był on możliwie atrakcyjny. Do nauki wykorzystujemy między innymi filmy i krzyżówki. W przyszłości chcemy rozbudować nasz system tak, aby odpowiadał potrzebom konkretnych kursantów - podkreśla Krzysztof Szomburg, prezes AKZ.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski