To lata, w których dominikański klasztor pełnił rolę nie tylko duchowego przewodnika wiernych, ale i przewodnika kulturalnego. O. Robert Głubisz tchnął życie w stare mury, ożywił je tak duchowo, jak i fizycznie. Za jego kadencji bazylika, która jest w mieście praktycznie od zarania jego dziejów, zajęła należne, poczesne miejsce na mapie Lublina. Można by rzec, że wróciliśmy do korzeni. Dziś, jak przed wiekami, mówiąc Lublin przychodzi nam na myśl nasz "dominikański Wawel".
Ja sam mam szczególny sentyment tak do bazyliki, jak i jej odchodzącego przeora. To przy ul. Złotej, w sierpniu 2008 r., brałem ślub z miłością mojego życia i to właśnie o. Robert Głubisz celebrował tamtą mszę świętą. Do dziś pamiętam słowa, jakie wówczas wypowiadał. Były już przeor lubelskiego klasztoru Dominikanów ma bowiem zdolność, której często brakuje wielu duchownym - zdolność wciągnięcia w tajemnicę nabożeństwa, zaangażowania myśli ludzi w to, co dzieje się w centralnym punkcie świątyni.
Mimo to nie wierzę, że pusto będzie bez o. Roberta Głubisza w bazylice. Sześć lat to wystarczający czas na naukę, naukę tego, jak nie zatracić dorobku odchodzącego przeora i jak przyciągać ludzi do świątyni. Wierzę, że znajdzie się człowiek, który będzie umiejętnie kontynuował dominikańską misję w Lublinie. Ja ze swojej strony dziękuję ojcze Robercie za moją osobistą historię, w której odegrałeś dość istotną rolę. Nie żegnam się, ale mówię do widzenia - zobaczymy się na Służewie.
Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?