Dobra jazda juniorów nie wystarczyła. Speed Car Motor przegrał w Lublinie z Falubazem Stelmetem Zielona Góra (ZDJĘCIA)

Zawody 10. kolejki ekstraligi dla gospodarzy rozpoczęły się od najgorszego z możliwych sposobów. Ze startu kapitalne wystrzelił Nicki Pedersen, a na drugim wirażu Andreas Jonsson w łatwy sposób stracił drugą pozycję i Falubaz wygrał 5:1. Na szczęście juniorzy Motoru odpowiedzieli tym samym, chociaż początkowo prowadził Norbert Krakowiak. Jednak na drugim łuku odważnie zaatakował go po zewnętrznej Wiktor Trofimow, a miejsce przy krawężniku wykorzystał Wiktor Lampart.

Goście jednak lepiej wychodzili że startu, co potwierdzili w trzecim starcie. Falubaz długo prowadził na 5:1 i dopiero na ostatnim łuku Grigorij Łaguta zdołał wyprzedzić Piotra Protasiewicza. Po pierwszej serii startów był remis 12:12.

Druga seria rozpoczęła się podobnie, jak pierwsza, czyli od podwójnej wygranej Pedersena z Michaelem Jepsenem Jensenem. Za plecami zielonogórzan przyjechali Łaguta i Dawid Lampart, dla którego było to drugie zero w tym meczu. W następnym starcie został więc zmieniony przez Roberta Lamberta.

Zanim jednak doszło do tej zmiany w wyścigu numer 10, to goście z Zielonej Góry powiększyli swoje prowadzenie do ośmiu punktów (31:23), a jedynymi żużlowcami Speed Car Motoru, którzy odnieśli indywidualne zwycięstwa byli... juniorzy. Ta statystyka zmieniła się w końcu we wspomnianym 10. biegu, w którym Łaguta z Lambertem przywieźli podwójną wygraną. Para "Koziołków" nie dała szans Patrykowi Dudkowi.

Jeszcze większe emocje dostarczył następny wyścig. W pierwszym podejściu najlepiej spod taśmy wyszedł Pedersen, ale na wejściu w wiraż było ciasno i Miesiąc potrącił Protasiewicza. Żużlowiec Falubazu upadł na tor, jednak sędzia zarządził powtórkę we czterech. W drugim podejściu lepszym momentem startowym popisał się Miesiąc, a na przeciwległej prostej dołączył do niego Mikkel Michelsen i na cztery biegi przed zakończeniem meczu był remis 33:33.

W 13. wyścigu trener Motoru zdecydował się na podwójną zmianę. W miejsce Dawida Lamparta pojechał Lambert, a zamiast Jonssona Wiktor Lampart. Ten manewr nie przyniósł jednak powodzenia. Przez połowę biegu goście prowadzili 4:2, ale potem błąd na łuku popełnił młodszy Lampart, co natychmiast wykorzystał Martin Vaculik i Falubaz objął prowadzenie 41:37.

Niestety, już pierwszy z biegów nominowanych rozstrzygnął losy spotkania. Para Falubazu wygrała 4:2, zapewniając swojej drużynie końcowe zwycięstwo.

Speed Car Motor Lublin - Falubaz Stelmet Zielona Góra 41:49
Bieg po biegu: 1:5, 5:1, 2:4, 4:2, 1:5, 2:4, 3:3, 3:3, 2:4, 5:1, 5:1, 3:3, 1:5, 2:4, 2:4

Motor:
9. Andreas Jonsson 2 (1,1*,0,-,-)
10. Paweł Miesiąc 7 (0,2,2,3,0)
11. Grigorij Łaguta 10 (2,1,3,2,2)
12. Dawid Lampart 0 (0,0,-,-)
13. Mikkel Michelsen 7 (1,2,0,2*,2)
14. Wiktor Trofimow 4 (3,0,1*)
15. Wiktor Lampart 9 (2*,3,3,1,0)
16. Robert Lambert 2 (2*,0)
Trener: Maciej Kuciapa

Falubaz:
1. Michael Jepsen Jensen 9 (2*,2*,1*,3,1)
2. Nicki Pedersen 10 (3,3,2,1,1)
3. Piotr Protasiewicz 3 (1,1,1,0)
4. Martin Vaculik 14 (3,3,3,2*,3)
5. Patryk Dudek 12 (2,3,1,3,3)
6. Norbert Krakowiak 1 (1,0,0)
7. Damian Pawliczak 0 (0,0,0)
8. Mateusz Tonder ns
Menedżer: Adam Skórnicki

Sędziował: Krzysztof Meyze
Widzów: ok 10000