Dominik Bednarczyk zwolniony z funkcji trenera trzecioligowej Avii Świdnik

– Po pierwsze, drużyna potrzebuje zmian i nowego impulsu. Wyniki i miejsce, które zajmuje nie są adekwatne do potencjału drzemiącego w tej drużynie – zdradza powody podjętej decyzji Łukasz Reszka, prezes Avii. – W związku z tym podjąłem decyzję o zakończeniu współpracy z trenerem Bednarczykiem. Rozstaliśmy się w zgodzie i na dżentelmeńskich zasadach – dodaje.

Bednarczyk trafił do świdnickiego klubu po rundzie jesiennej sezonu 2017/18. Zastąpił na tym stanowisku Tadeusza Łapę. Zespół pod jego wodzą spisywał się dobrze, wydostał się z dolnych rejonów tabeli i zmagania zakończył na dziesiątym miejscu.

W trwającej kampanii, Avia kolejno przegrała ze Stalą w Kraśniku 0:2, uległa u siebie Motorowi Lublin 0:1, wygrała na wyjeździe z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:0, przegrała w Chełmie z Chełmianką 1:3, zremisowała przed własną publicznością z Podhalem Nowy Targ 2:2, pokonała u siebie Stal Rzeszów 3:1, zwyciężyła w Wólce Pełkińskiej z Wólczanką 2:1, uległa u siebie Wiślanom Jaśkowice 1:2 i w poprzedniej kolejce przegrała w Radzyniu Podlaskim z Orlętami 0:3.

Po dziewięciu seriach gier zespół z lotniczego miasta plasuje się na dwunastym miejscu, mając cztery punkty przewagi nad strefą spadkową.

Bednaruk na ławce trenerskiej zasiądzie już w najbliższą środę (godzina 16). W meczu 1/4 finału Pucharu Polski na szczeblu Lubelskiego Związku Piłki Nożnej, Avia zmierzy się na wyjeździe z Iskrą Krzemień. Natomiast w lidze następne spotkanie świdniczanie mają zaplanowane na sobotę (godz. 15), kiedy to zmierzą się w Sandomierzu z Wisłą.

– Chciałbym, żeby Tomasz Bednaruk pracował długotrwale, ale zobaczymy, jak potoczy się sytuacja. Nie możemy doprowadzić do sytuacji, w której Avia była rok temu, czyli w dolnych rejonach tabeli – kończy Reszka.

ZOBACZ TEŻ: