Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dominik Derwisz: W Szczecinie brakowało nam determinacji i woli walki

Tomasz Biaduń
Karol Wiśniewski
Rozmowa z trenerem Startu Lublin, Dominikiem Derwiszem.

Co się stało w Szczecinie (Start przegrał tam na ligową inaugurację z AZS 69:93)?
Przegraliśmy, byliśmy słabsi, za mało agresywni w obronie, brakowało determinacji. Mecze wygrywa się defensywą, zaangażowaniem i wolą walki. To były jak widać nasze główne problemy. Poza tym byliśmy o wiele słabsi w strefie podkoszowej.

Skąd się zatem wziął ten marazm i brak walki, o których Pan mówi?
W pierwszej kwarcie prowadziliśmy 15:9. Mieliśmy piłkę, a nieodpowiedzialnie zachował się Sebastian Szymański, który dostał technicznego za odzywki do sędziego. AZS momentalnie zrobił serię "plus pięć" z jednej akcji, a potem "plus trzynaście" i wszystko się posypało. Zaczęły się nieporozumienia, a z czasem kryzys się pogłębiał. Dwa razy w drugiej połowie schodziliśmy do "minus jedenastu" punktów, ale na więcej nas nie było stać.

Brak Michała Sikory to była kluczowa sprawa?
Michał nie załatałby dziury podkoszowej. Jesteśmy niską drużyną, mamy słabe warunki fizyczne i stąd problemy. Poza tym graliśmy wszystkie sparingi bez Michała, ciężko powiedzieć jak byśmy funkcjonowali z nim. Nie możemy tego bezpośrednio odnieść do poprzedniego sezonu. Oczywiście z "Sikorem" byłoby większe pole manewru, ale myślę, że jego brak nie rzutował na to, że przegraliśmy akurat w takich proporcjach.

A jak można wytłumaczyć słabą postawę Przemka Łuszczewskiego?
Faktycznie, jak na niego to był słaby mecz i oczekujemy od Przemka więcej. Tak samo, jak od Pawła Kowalskiego. Zaprezentowali się całkowicie odmiennie od tego, co grali jeszcze w sparingu tydzień temu. My oczekujemy od nich po siedem-osiem zbiórek w meczu. Tego zabrakło w Szczecinie.

Niewiele można powiedzieć pozytywnego po meczu z AZS, jednak takim światełkiem w tunelu jest postawa nowego gracza, Kamila Michalskiego.
Tak. On na pewno się bardzo starał. Warto też odnotować, że mieliśmy tylko pięć strat. Mam nadzieję, że to będzie stała liczba i udało się ograniczyć straty. Oby to nie był jednorazowy wyskok w tym względzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski