Dominik Kubera - materiał na lidera lubelskiej drużyny

Mimo młodego wieku Dominik Kubera jest żużlowcem bardzo doświadczonym i utytułowanym. Menedżer Motoru, Jacek Ziółkowski, widzi w nim przyszłą gwiazdę żużlowych torów. - W minionym roku jeździł dopiero pierwszy raz w gronie seniorów, ale widząc, ile potrafi przekazać kolegom po próbie toru i jak się zachowuje w parkingu, to uważam, że ten chłopak wyrasta na lidera na wiele lat - ocenia Ziółkowski.

W przerwie między sezonami Kubera skupił się na powrocie do zdrowia po kontuzji barku, którą odniósł w ostatnich zeszłorocznych zawodach. - Zimę poświęciłem na rehabilitację po kontuzji. Uraz był poważny i musiałem dużo czasu spędzić na rehabilitacji, którą łączyłem z treningami. Tak wyglądała cała zima. Ile byłem w stanie zrobić, tyle wykonałem - przyznaje.

Pierwszym sprawdzianem dla Kubery w tym roku było Kryterium Asów Polskich Lig Żużlowych. W turnieju w Bydgoszczy zdobył 7 punktów i zajął ósme miejsce. W dwóch pierwszych startach wywalczył pięć punktów, później nie ukończył biegu z powodu defektu i na koniec na swoje konto dopisał jeszcze dwie „jedynki”.

- Byłem zadowolony, bo może punktowo nie było rewelacji, ale w Bydgoszczy nigdy nie jeździło mi się dobrze. To był chyba mój najlepszy wynik tam od trzech lat. Można więc powiedzieć, że nie było źle. Trafił się defekt, ale lepiej teraz, niż później w lidze - komentuje.

W meczach sparingowych ze Spartą Wrocław przede wszystkim testował motocykle. - Zaczynamy już ścigać się na serio, ale to pierwsze jazdy, więc można powiedzieć, że jeszcze z taką nutką ostrożności. Sprawdzamy także sprzęt i przygotowujemy motocykle na ekstraligę. Na razie więc spokojnie wchodzimy w sezon. Muszę dużo pojeździć, trochę się rozjechać, powyginać, bo jestem jeszcze nieco spięty. Sam czuję po sobie, że potrzebuję trochę czasu - mówi.

W sezonie 2021 Kubera w PGE Ekstralidze pojechał w 81 wyścigach i uzyskał średnią 1.712 pkt/mecz. Po udanym rozpoczęciu sezonu, później przyszedł słabszy okres, który udało mu się jednak przezwyciężyć. W finałowych spotkaniach z Wrocławiem był najlepiej punktującym zawodnikiem Motoru. \