24-letnia Owczarzak spędziła już w Lublinie sezony 2015/2016 i 2016/2017. Trenerem był wówczas Krzysztof Szewczyk. Potem szkoleniowiec, który doprowadził między innymi Pszczółkę do zdobycia Pucharu Polski, odszedł do Wisły Can-Pack Kraków, zabierając przy okazji reprezentacyjną rozgrywającą ze sobą.
Nie był to jednak udany rok dla Dominiki, bowiem rozegrała ona w krakowskim zespole zaledwie sześć spotkań. Później doznała niestety poważnej kontuzji zerwania więzadeł krzyżowych w kolanie, co oznaczało dla niej koniec sezonu.
- Myślę, że to będzie dla mnie najlepsze miejsce na odbudowę po kontuzji, która mi się przytrafiła - mówi Dominika Owczarzak. - Na pewno będę musiała się skupić, żeby przełamać w sobie pewną barierę po urazie. Nie nakładam na siebie jednak wielkiej presji. Chcę grać jak najlepiej, żeby pomóc drużynie. Wcześniej grałam tutaj z kilkoma dziewczynami i oczywiście cały czas jesteśmy w kontakcie. Nawet przed powrotem do Pszczółki rozmawiałam z nimi o możliwym moim transferze - dodaje.
Owczarzak to olbrzymie wzmocnienie Pszczółki. Wielu fachowców uważało nawet, że przed kontuzją była to najlepsza polska rozgrywająca w 2017 roku. Dominika, pomimo młodego wieku, to niezwykle doświadczona zawodniczka. Ma na swoim koncie m.in. mistrzostwo Polski z zespołem CCC Polkowice.
24-latka, grając wcześniej w zespole Pszczółki, prowadzonym przez trenera Krzysztofa Szewczyka była podstawową zawodniczką. Owczarzak przez dwa sezony spędzone w Kozim Grodzie rozegrała ogółem 46 spotkań w rozgrywkach Basket Ligi Kobiet, wychodząc w każdym z nich w pierwszej “piątce”.
Owczarzak jest piątą zawodniczką, którą zobaczymy w kolejnym sezonie na parkiecie lubelskiej hali MOSiR w barwach gospodyń. Wcześniej kontrakty podpisały Dorota Mistygacz, Magdalena Szajtauer, Amerykanka Brianna Joelle Kiesel oraz Julia Adamowicz.
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?