Do zdarzenia doszło w weekend. W paletach z taflami szkła celnicy znaleźli aż 150 tysięcy paczek papierosów. - Przemyt był profesjonalnie przygotowany, a tafle szkła oddzielone od papierosów ołowiem, co być może miało "zmylić" urządzenia rentgenowskie. Do rozładunku towaru (tafle szkła miały wymiary ok. 3x4 m) należało użyć specjalnego dźwigu. Rozładunek trwał w sumie kilkanaście godzin - mówi Marzena Siemieniuk z Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Ani ukraiński kierowca, ani właściciel firmy transportowej, nie przyznają się do próby przemytu. Tłumaczą, że wykonywali usługę przewozową na rzecz firmy nadającej szkło do Belgii. Twierdzą, że o nielegalnym ładunku dowiedzieli się dopiero, kiedy papierosy znaleźli polscy celnicy. Sprawę przejęła prokuratura.
Z podobnym przypadkiem przemytu w Dorohusku (tj. papierosy w szkle) Służba Celna miała do czynienia 5 lat temu - i wtedy, i teraz nielegalne papierosy w nietypowym towarze znalazł ten sam funkcjonariusz celny.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?