Dotacje z UE dla przedsiębiorców w woj. lubelskim. Kolejne umowy podpisane

– Kiedy spotkaliśmy się jesienią zeszłego roku, nie mieliśmy powodów do zadowolenia – przyznał w środę marszałek województwa Sławomir Sosnowski przypominając, że woj. lubelskie było w ogonie regionów pod względem wykorzystania funduszy z Unii Europejskiej.

Ale teraz sytuacja się zmieniła i region okupuje górę tabeli. – Możemy być dumni, że przyznaliśmy już 700 mln zł dotacji dla przedsiębiorców. Naszym planem jest osiągnięcie poziomu 1,3 mld zł do końca roku – dodał Sosnowski.

Właśnie w środę podpisano kolejne umowy o dofinansowanie unijne dla biznesu. W sumie ponad 244 mln zł trafiło do 193 firm, a w puli jest jeszcze ok. 36 mln zł na projekty z listy rezerwowej.

– Przedsiębiorcy czekali na tę chwilę pięć lat, bo wtedy przyznaliśmy ostatnie środki unijne na podobne projekty – mówił marszałek.

Firma Pro-Projekt ze wsi Okszów pod Chełmem otrzymała 650 tys. zł na opracowanie technologii przygotowania materiałów do fantomów – niedużych, owalnych przedmiotów używanych do testowania tomografów komputerowych.
– Brzmi to skomplikowanie, ale chodzi o to, że dzięki takim fantomom testuje się tomografy i urządzenia rentgenowskie. W ten sposób upewnia się, że maszyny działają poprawnie, wyniki ich badań są wiarygodne, a zdjęcia przez nie wykonane są czytelne – tłumaczył prezes firmy Henryk Kartaszyński.

Wyzwaniem jest opracowanie materiału do fantomu, który będzie udawał ludzkie ciało. – Musi mieć odpowiednią gęstość elektronową – dodał prezes.

Mała firma spod Chełma już produkuje podobne fantomy. I to jako jedyna w Europie i jedna z dwóch na świecie. Pro- Projekt ma 4 mln zł rocznego obrotu i przedstawicieli handlowych w 105 krajach.
– Nie jest łatwo tym zarządzać, ale jest to możliwe – przyznał Kartaszyński.

Kolejne 900 tys. zł otrzyma 
zatrudniająca 4 osoby firma Comtronic z Lublina. Dotację przeznaczy na opracowanie informatycznego systemu dla oprogramowania dla firm.

Niby nic nowego, ale te programy nie będą sprzedawane na przykład na płytach CD, tylko będą umieszczone w informatycznej chmurze internetowej. – Dzięki temu firmy nie muszą utrzymywać serwerów, baz danych, informatyków. To z ko- lei zmniejsza koszty prowadzenia firm – reklamował swój pomysł Zbigniew Rak, prezes Comtronic. – A o to teraz chodzi na rynku – dodał i zapowiedział, że jego firma jest gotowa stworzyć i wprowadzić system na rynek w ciągu zaledwie 35 miesięcy.

Maksymalną dotację, czyli 
2 mln zł, otrzymała firma Henryk Batyra – Maszyny rolnicze. Na rynku funkcjonuje już od 1990 roku, a teraz chce zaistnieć z zupełnie nową jakością. Unijną dotację firma wykorzysta na opracowanie i wyprodukowanie nowoczesnego urządzenia do orki.
– Dzięki niemu spadnie zużycie paliwa i czas potrzebny na wykonanie pracy. W kontekście konkurencji na europejskim i światowym rynku rolnym oraz walki o obniżenie kosztów produkcji to dziś bardzo ważne – mówił prezes Batyra.

_________________________________
ZOBACZ TEŻ: Info z Polski, czyli przegląd najciekawszych informacji z ostatnich dni