Jeszcze kilka miesięcy temu drogowcy liczyli, że przed nadejściem zimy wykonawca inwestycji - konsorcjum firm Budimex i Ferrovial Agroman - zdąży dokończyć budowę prawej nitki drogi w kierunku Piask. Wtedy mogłaby ona zostać otwarta dla ruchu. Okazuje się jednak, że jest to mało prawdopodobne. A to oznacza problemy - lewa nitka trasy, po której kierowcy jeżdżą teraz w obu kierunkach, jest wąska i obciążona dużym ruchem. Podczas ataku zimy, sprzęt odśnieżający może mieć trudności z pracą na tym odcinku.
Zobacz, jak wyglądał atak zimy w ubiegłym roku
Drogowcy z GDDKiA zapewniają, że mimo wszystko postarają się, żeby nie było w tym miejscu problemów. - Liczymy, że jeśli dobra pogoda się utrzyma, roboty na tej części trasy uda się mimo wszystko zakończyć przed zimą - mówił we wtorek na konferencji prasowej Władysław Rawski, z-ca dyrektora lubelskiej GDDKiA. I dodał, że po raz pierwszy w tym roku za zimowe utrzymanie tej części trasy odpowiedzialna będzie firma, która buduje drogę. GDDKiA będzie tylko nadzorować te prace.
Władysław Rawski podkreślił, że GDDKiA jest gotowa na walkę ze śniegiem i gołoledzią na drogach. Do pracy gotowe są m.in. 43 solarki, 85 pługów i 9 odśnieżarek. - Planujemy wykorzystanie 18 500 ton soli i 100 ton chlorku wapnia - wyliczał Rawski.
Lubelska GDDKiA ma do utrzymania w województwie 1005 km dróg krajowych i 115 km dróg serwisowych.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?