- Sytuacja wygląda w ten sposób, że przed wzniesieniami kierowcy mają dwa pasy ruchu. Jeden dla samochodów jadących wolniej, drugi dla tych jadących szybko. W drugą stronę jest tylko jeden pas ruchu. Za wzniesieniem sytuacja się odwraca - tłumaczy Krzysztof Nalewajko, rzecznik lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Słupki to sposób na nadgorliwych kierowców, którzy zjeżdżając z wzniesienia maja jeden pas ruchu i chcą koniecznie wyprzedzić na podwójnej ciągłej.
Nie wszystkim te zmiany się podobają. - Jechałem wczoraj tą drogą i ze zdumienia nie wierzyłem własnym oczom. Nie sądziłem że montując półmetrowe słupki, które jak dało się zauważyć już w dużej mierze są połamane, można w tak bezmyślny sposób na nowej drodze stworzyć tak wielkie zagrożenie dla uczestników ruchu, - denerwuje się Tomasz, jeden z kierowców.
Tymczasem Krzysztof Nalewajko uspokaja: - Słupki nie są niebezpieczne. Są plastyczne i się wyginają. Oczywiście jeśli ktoś będzie jechał szybko i na nie najedzie, to może sobie uszkodzić zderzak.Jeśli będzie jechał zgodnie z przepisami, to może być spokojny.
tekst powstał dzięki informacji Czytelnika. Dziękujemy Panie Tomku!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?