Puławianie do wyjazdowego meczu z rezerwami ekstraklasowego Śląska przystępowali w niezłych humorach, ponieważ w poprzedniej kolejce bezbramkowo zremisowali u siebie z kandydatem do awansu do Fortuna I ligi Ruchem Chorzów. Jednak na stadionie przy ulicy Oporowskiej biało-niebiescy spodziewali się trudnej przeprawy, ponieważ zespół z Dolnego Śląska cały czas walczy o zachowanie statusu drugoligowca. Przypomnijmy, ze jesienią 2021 roku po golu strzelonym w 89. minucie ekipa z Wrocławia wygrała w Puławach 1:0.
Od początku niedzielnego meczu optyczną przewagę posiadali przyjezdni. Niecelnie na bramkę Śląska uderzali Marcin Ryszka i Carlos Daniel, a strzał Krystiana Bracika był zbyt lekki żeby zaskoczyć golkipera.
Wisła atakowała, ale szarżę Krystiana Putona, który był w dobrej sytuacji, powstrzymał jeden z graczy gospodarzy.
W 17. min. idealną okazję zmarnował Daniel, nie trafiając do już pustej bramki. W odpowiedzi niecelnie Bartłomieja Gradeckiego próbował zaskoczyć Adrian Bukowski. A w 26. min. powinno być 1:0. Najpierw bramkarz Wisły wybronił strzał Piotra Samca-Talara, a następnie dobitkę Jakuba Iskry.
Spotkanie się wyrównało, ale lepsze okazje mieli goście. Tak było m.in. w przypadku Putona, lecz wynik wciąż nie ulegał zmianie.
Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem, w 43. min. Śląsk II objął prowadzenie. Gradecki, co prawda znów nie dał się zaskoczyć Samcowi-Talarowi, ale był bezradny przy drugim uderzeniu, które oddał Przemysław Bargiel i "Duma Powiśla" schodziła do szatni przegrywając 0:1.
Druga odsłona konfrontacji to znów początkowo, jak w pierwszej połowie, przewaga Wisły. Wszystko zmieniło się w 52. min., kiedy to Sebastian Bergiel zdobył bramkę z rzutu karnego i miejscowi mieli już niezłą zaliczkę.
Mariusz Pawlak, trener Wisły dokonał dwóch zmian, próbując jeszcze odwrócić losy potyczki. Nic to nie pomogło, a na dodatek gospodarze podwyższyli prowadzenie za sprawą Samca-Talara, po kontrze zespołu rezerw ekstraligowca.
Teraz przed Wisłą domowe starcie z innym zespołem walczącym o utrzymanie, czyli Hutnikiem Kraków. Mecz zaplanowano na 7 maja (sobota, godzina 17).
Śląsk II Wrocław – Wisła Puławy 3:0 (1:0)
Bramki: Bargiel 43, Bergiel 52 z rzutu karnego, Samiec-Talar 69
Śląsk II: Mielcarz – Iskra (86 Młynarczyk), Poprawa, Radkowski, Wypart, Hyjek, Bargiel (86 Boruń), Bukowski, Zylla (76 Jezierski), Bergier (82 Idzik), Samiec- Talar (76 Gerstenstein). Trener: Arkadiusz Bator
Wisła: Gradecki – Flak (63 Banach), Wawszczyk, Wiech, Cheba, Bracik, Kona (84 Lisowski), Ryszka (63 Ilić), Daniel (73 Kondracki), Puton, Paluchowski (73 Drozdowicz). Trener: Mariusz Pawlak
Żółte kartki: Poprawa, Iskra, Samiec-Talar, Radkowski – Daniel, Puton, Cheba
Sędziował: Szymon Lizak z Poznania
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?