Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Druty po plakatach wyborczych wiszą na lubelskich ulicach

Agnieszka Kasperska
Ul Mickiewicza. Plakaty zerwano, ale druty zostały
Ul Mickiewicza. Plakaty zerwano, ale druty zostały Jacek Babicz
Na usunięcie plakatów wyborczych firmy sprzątające, które podpisały umowy z komitetami wyborczymi, mają jeszcze dwa tygodnie. Zapewniają, że z pracami zdążą w przepisowym terminie. Wszystko wskazuje jednak na to, że na słupach i latarniach zostaną druty, na których afisze mocowano.

- Mamy podpisaną umowę na ściąganie plakatów, a nie drutów - przyznaje Błażej Rakowski, kierownik Zakładu Oczyszczania KOM-EKO Sp. z o.o., który sprząta m.in. reklamy PO i PiS oraz Pawła Policzkiewicza. - Nasza ekipa jedzie miastem i widząc właściwy plakat, przecina druty i zdejmuje go. Samymi drutami się nie zajmujemy.

Nawet tymi, które - być może - pozostały po plakatach komitetów, z którymi firma ma podpisaną umowę.

- Zdarzało się, że plakaty były zrywane przez wandali albo spadały same pod wpływem wilgoci. Pozostały niepodpisane druty. Skąd mamy wiedzieć, czyje plakaty na nich wisiały? Teraz nikt tego nie może sprawdzić, bo nie ma listy latarni i słupów z przypisaną do nich listą afiszów - dodaje Rakowski.

- Zebraliśmy już blisko 500 plakatów PSL, z którym mamy umowę. Wszystkie zdjęliśmy porządnie, z drutami. Do rozplątywania innych, pozostawionych drutów się nie poczuwamy. Niech robi to ktoś, kto zrywał z nich afisze. Naszą robotę wykonujemy porządnie - uważa Józef Krzpiot z MPO Sita Lublin.
Druty wciąż jednak wiszą i mogą być niebezpieczne.

- Szedłem z synem przez ulicę Orkana do Tesco. Była już szarówka. Dosłownie w ostatniej chwili zauważyłem druty wiszące na wysokości twarzy dziecka - irytuje się pan Marcin.
Urzędnicy nie widzą jednak problemu.

- Obowiązek sprzątania plakatów wraz z ich mocowaniami mają firmy, z którymi komitety zawarły umowę. Jeśli po 30 dniach od wyborów na słupach będą nadal wisiały druciane obejmy, a my nie będziemy w stanie zidentyfikować, jakie plakaty były na nich powieszone, to ich usunięciem zajmie się miasto w ramach bieżących porządków - mówi Karol Kieliszek z biura prasowego Urzędu Miasta w Lublinie.

Jeśli tak się stanie, ratusz nie będzie się domagał od komitetów wyborczych zwrotu kosztów sprzątania.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski