W pojedynku finałowym rywalką 31-letniej Krawczyk, rywalizującej w kategorii wagowej do 55 kg była Amerykanka Jacarra Gwenisha Winchester. Po bardzo dobrej walce, obfitującej w wiele wspaniałych i efektownych akcji technicznych, chełmianka uległa 4:7 mistrzyni świata z 2019 roku, zdobywając ostatecznie srebrny medal.
W drodze do finału Krawczyk pokonała trzy rywalki. W pierwszych dwóch potyczkach wygrała z reprezentantkami Kazachstanu - Altyn Shagaevą (6:0) oraz Ainur Ashimovą (8:0), natomiast w półfinale rozprawiła się z Rosjanką Aleksandrą Skirenko (10:4).
Z kolei Angelina Łysak w starciu o brązowy medal kategorii 57 kg, po bardzo wyrównanej i zaciętej walce przegrała minimalnie na punkty z Rosjanką, Veroniką Chumikową (6:7) i została sklasyfikowana na piątym miejscu. Zawodniczce Cementu-Gryfa należą się jednak słowa uznania za dobrą walkę.
Wcześniej Łysak pokonała przez tusz techniczny zawodniczkę z Kazachstanu - Emmę Tissinę (10:0), w pojedynku ćwierćfinałowym wygrała przez położenie na łopatki z reprezentantką Brazylii Giullią Oliveirą, natomiast w półfinale lepsza od chełmskiej zapaśniczki okazała się Mongołka Bolortuya Khurelkhuu.
W konfrontacji z Mongołką Łysak przez większość pojedynku prowadziła 1:0, jednak w połowie drugiej rundy zapaśniczka z Azjii doprowadziła do remisu, który dawał jej zwycięstwo. Na pół minuty przed końcem walki Anhelina zaryzykowała rzut, po którym nadziała się niestety na "łopatkową" kontrę.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?