Duże podwyżki w ratuszu. Zastępcom prezydenta Lublina pensje wzrosną o ponad 50 procent

Zarządzenia prezydenta Lublina określające nowe wynagrodzenie jego czterech zastępców opublikowano w czwartek (30 grudnia). Krzysztof Żuk zdecydował, że jego najbliżsi współpracownicy dostaną podwyżkę. Wyniesie ona - bez wliczania dodatku stażowego - 53 proc. Pensje zastępców prezydenta Lublina w nowej wysokości będą wypłacane z wyrównaniem od 1 grudnia.

- Zmiana wynagrodzenia zastępców prezydenta jest pochodną rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 25 października 2021 r. w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych – wyjaśnia Justyna Góźdź z biura prawego ratusza.

Nowe regulacje weszły w życie 1 listopada. W przypadku miast na prawach powiatu, gdzie mieszka powyżej 300 tys. mieszkańców, czyli takich jak Lublin maksymalne zasadnicze wynagrodzenie zastępców prezydenta zostało podwyższone z 5 600 zł do 9 730 zł. Podobnie jest z dodatkiem funkcyjnym: zwiększono go z 2750 zł do 4500 zł.

Zastępcy prezydenta Krzysztofa Żuka nie będą opłacani z „górnej półki”. Ich wynagrodzenie zasadnicze ma wynosić 9 000 zł (wcześniej 4 500 zł). Dodatek funkcyjny 3800 zł (był 2 750 zł). Trzecią składową jest dodatek specjalny. To teraz równowartość 30 proc. wynagrodzenia zasadniczego oraz dodatku funkcyjnego. W przypadku zastępców prezydenta Lublina wynosi 3 840 zł (wcześniej 3 625 zł). Jest jeszcze czwarty element pensji – dodatek za wieloletnią pracę. Może on sięgnąć maksymalnie 20 proc. (1 proc. za każdy przepracowany rok) wynagrodzeni zasadniczego, czyli 1 800 zł.

- Dotychczasowe wynagrodzenie zastępców prezydenta wynosiło łącznie 10 875 zł brutto (bez dodatków stażowych – dop. red.) – przypomina Góźdź. I dodaje: - Po zmianie kwota wynagrodzenia zastępców prezydenta wyniesie 16 640 zł brutto plus dodatek za wieloletnią pracę.

Krzysztof Żuk ma czterech zastępców. Artur Szymczyk odpowiada za inwestycje i rozwój, Mariusz Banach za oświatę. Sprawami społecznymi zajmuje się Monika Lipińska a za sport i kulturę odpowiada Beata Stepaniuk – Kuśmierzak.

- Chyba te podwyżki mogły być skromniejsze. Pozostali pracownicy Urzędu Miasta, dla których zapowiedziano wzrost pensji w 2022 r. w wysokości 200 złotych na etat mogą się poczuć niedowartościowani – komentuje Krzysztof Jakubowski, prezes Fundacji Wolności. Dodaje jednocześnie: - Dobrze, że zastępcy prezydenta nie będą już zarabiać więcej niż on sam. A tak było w latach poprzednich i nie była to zdrowa sytuacja.

Prezydent Żuk zarabia 21 845 zł (brutto). Podwyżkę dostał w listopadzie (z wyrównaniem od sierpnia). Wtedy miejscy radni „dostosowali” jego wynagrodzenie do zmienionych przepisów wprowadzonych ustawą przyjętą przez Sejm we wrześniu. Przed podwyżką prezydent Lublina zarabiał 12 250 zł, czyli o ponad 9 tys. zł mniej niż obecnie.