- W nocy dyspozytor Pogotowia Ratunkowego w Świdniku odebrała telefon od mężczyzny, który poinformował o wypadku drogowym, w którym trzy osoby są ranne. Zgłaszający nie sprecyzował miejsca zdarzenia, ale wymienił trzy miejscowości: Oleśniki, Łopiennik i Dobryniów - relacjonuje rzecznik prasowy komendy policji w Świdniku. - Dyspozytor wysłała w ten rejon dwie karetki pogotowia, a o zgłoszeniu powiadomiła dyżurnego komendy policji, który na miejsce skierował patrol oraz Straż Pożarną. Z uwagi na rozległy teren do akcji poszukiwawczej włączone zostały cztery wozy straży pożarnej ze Świdnika, Krasnegostawu, Trawnik i Oleśnik oraz patrol krasnostawskiej policji. Pomimo wielu prób połączenia się ze zgłaszającym nie nawiązano kontaktu, gdyż telefon był wyłączony.
Około godziny 1.30 dyżurnemu Straży Pożarnej w Świdniku udało się połączyć z numerem telefonu, z którego było zgłoszenie. Rozmówca przedstawił się, jako brat zgłaszającego, z jego wypowiedzi wynikało, że uczestnicy nie potrzebują już pomocy, gdyż są opatrywani. Służby ratownicze skontrolowały wszystkie okoliczne drogi i miejsca nie znajdując żadnego wypadku.
Kilkanaście godzin później z tego samego numeru telefonu ktoś ponownie zatelefonował, tym razem do Pogotowia Ratunkowego w Krasnymstawie i poinformował, że jest z wypadku i potrzebuje pomocy lekarskiej. Mężczyzna podał, że znajduje się w stodole w Oleśnikach. Powiadomieni o tym krasnostawscy policjanci sprawdzili miejsca, w których mógłby znajdować się mężczyzna. Nigdzie go nie odnaleźli. Na miejsce także została skierowana karetka pogotowia, której załoga miała udzielić pomocy.
Tym razem jednak, równolegle z działaniami ratowniczymi ustalano miejsce położenia telefonu, z którego dokonano połączeń. W sobotę po godzinie 21 policjanci ustalili, że właścicielem telefonu jest 39-letni mieszkaniec Dobryniowa. Mężczyzna przebywał w swoim domu. I tym razem żadnego wypadku nie było.
39-latek odpowie za wykroczenie wywołania niepotrzebnych czynności fałszywym alarmem. Grozi mu kara aresztu oraz grzywna, a także pokrycie kosztów akcji ratowniczej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?