Trzeba przyznać, że gdyby którejkolwiek z wymienionych drużyn udało się zachować ligowy byt, to byłby to spory sukces. Łęcznianie przez cały sezon grali poza swoim stadionem, mieli problemy z kontuzjami, a w maju pojawiły się informacje o zaległościach w wypłatach dla zawodników.
Z kolei ekipa z Puław beznadziejnie prezentowała się przed własną publicznością. Jeżeli z 17 meczów na swoim boisku wygrywa się tylko dwa, to szanse na uniknięcie degradacji są niewielkie. Miejmy nadzieję, że bilans nieudanego dotychczas sezonu dla piłkarskich klubów z regionu poprawi Motor Lublin, który wciąż ma szansę na awans do II ligi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?