Dwa wielkie mecze w ciągu 90 minut. Policja zapewnia, że będzie bezpiecznie

13 września piłkarze Motoru Lublin - w ramach 8. kolejki PKO BP Ekstraklasy - o godz. 18 podejmą u siebie Górnika Zabrze. 1,5 godziny później na stadionie przy al. Zygmuntowskich rozpocznie się natomiast rewanżowy półfinał żużlowej PGE Ekstraligi, w którym Orlen Oil Motor Lublin zmierzy się z Apatorem Toruń. Osiem domowych spotkań drużynowych mistrzów Polski w speedwayu obejrzało średnio 9 tys. widzów. Na wysoką frekwencję może liczyć też piłkarski Motor - na jego trzy dotychczasowe mecze na Arenie Lublin wybrało się średnio 13,2 tys. osób. Obiekt przy Stadionowej (piłkarze) od stadionu przy al. Zygmuntowskich (żużlowcy) dzieli niespełna dwa kilometry. Rodzi to zatem pytanie czy ze względu na nałożenie się terminów rozgrywania obu meczów policja będzie w stanie odpowiednio zabezpieczyć obie imprezy.

- Przygotujemy się do tego w sposób właściwy. Na miejsce zostaną skierowane odpowiednie siły policji, które będą zabezpieczały obie imprezy. Wcześniej wydaliśmy pozytywne opinie o organizacji obydwu meczów - mówi "Kurierowi" nadkom. Kamil Gołębiowski, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

Na bliskość czasową obu spotkań zwracają uwagę też kibice.

- Nie da rady na inną godzinę czy inny dzień? Tego dnia jest żużel więc ciężko będzie o komplet widzów (pisownia oryginalna) - to jeden z komentarzy na facebookowym profilu piłkarskiego Motoru

- Wystarczy żużel przesunąć z 19.30 na 20.30 - to z kolei propozycja pana Roberta.

Póki co nie ma jednak mowy o przełożeniu któregoś ze spotkań. Nie informują o tym ani władze PKO BP Ekstraklasy, ani PGE Ekstraligi.