Dwie osoby zginęły, kolejne dwie trafiły do szpitala. 21-letni sprawca tragicznego wypadku koło Stoczka Łukowskiego usłyszał już zarzuty

- Wczoraj (30 maja - przyp. red.) 21-letni mieszkaniec gminy Stoczek Łukowski usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości i spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym - informuje asp. szt. Marcin Józwik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łukowie. I dodaje:

- Sąd przychylił się do wniosku policjantów oraz prokuratora i zastosował wobec 21-latka środek zapobiegawczy. Najbliższe miesiące młody mężczyzna spędzi w areszcie tymczasowym.

Przypomnijmy. W sobotę (28 maja) w Róży Podgórnej (gmina Stoczek Łukowski) 21-latek siedzący za kierownicą volvo, jadąc z nadmierną prędkością spowodował wypadek. - Na skrzyżowaniu dróg zjechał z jezdni i uderzył w ogrodzenie posesji. Kierowane przez niego auto dachowało, a elementy ogrodzenia uderzyły w ścianę i dach pobliskiego domu - przypomina Józwik.

Samochodem podróżowało pięć osób. Niestety, nie udało się uratować życia dwójki z nich. 18-letnia pasażerka i 21-letni pasażer w wyniku odniesionych obrażeń zmarli na miejscu wypadku. Pozostała dwójka pasażerów została przetransportowana do szpitala. Obrażeń doznał także kierowca volvo.

Jak wykazało policyjne badanie alkomatem, 21-latek kierujący pojazdem w momencie zdarzenia miał 2 promile alkoholu w organizmie.

Za popełnione czyny grozi mu do 12 lat więzienia.