Dworzec kolejowy w Lublinie jak tor przeszkód dla niepełnosprawnych (ZDJĘCIA, WIDEO)

Gabriela Bogaczyk
Uczestnicy akcji społecznej wcielili się dziś w rolę osób niepełnosprawnych. Przesiedli się na na wózki inwalidzkie, by sprawdzić przystosowanie infrastruktury dworca PKP w Lublinie dla niepełnosprawnych. - Nie ma wind, które prowadzą na drugi i trzeci peron. Dowiedziałam się, że mogę prosić o pomoc ochroniarzy, ale wcześniej muszę zadzwonić do centrali PKP w Warszawie, by mnie wnieśli po schodach na właściwy peron - mówi Eliza.

- Cieszę się, że mogę chodzić - stwierdziła Eliza Jackowska z Lublina, która pokonała trasę wokół dworca PKP na wózku inwalidzkim.- To był prawdziwy tor przeszkód. By dostać się na halę główną, musiałam okrążyć budynek, bo podjazd dla wózków znajduje się z boku budynku i prowadzi przez peron pierwszy - dodaje.

To nie jedyny mankament, który zauważyli uczestnicy akcji. Trudności na trasie pojawiło się wiele. - Nie ma wind, które prowadzą na drugi i trzeci peron. Dowiedziałam się, że mogę prosić o pomoc ochroniarzy, ale wcześniej muszę zadzwonić do centrali PKP w Warszawie, by mnie wnieśli po schodach na właściwy peron - mówi Eliza.

Kobieta przyznaje, że nie spodziewała się, że tak właśnie wygląda fragment życia codziennego osób niepełnosprawnych. - Muszą być niezwykle obowiązkowe i przewidywalne, by móc zaplanować sobie choćby podróż pociągiem - przyznaje uczestniczka.

Widok osoby na wózku budził również podziw sprzedawców z pobliskiego targu przy ul. Pocztowej. - Zauważyliśmy, że to nie jest dla nich widok normalny. Chyba nigdy wcześniej nie spotkali osoby niepełnosprawnej, która byłaby na tyle odważna tu zajrzeć - mówi Eliza Jackowska.

Oprócz przygotowanego wcześniej planu, poruszanie się w rejonie dworca PKP, wymaga także siły fizycznej. - Było to trudne doświadczenie. Nierówności na chodniku, wysokie krawężniki, brak podjazdów na perony - to wszystko uniemożliwia zwykłe poruszanie się w przestrzeni dworca kolejowego - mówi Krzysztof Gorczyca.

Oboje zgodnie potwierdzają, że bez pomocy asystenta nie byliby w stanie się bezpiecznie poruszać na wózku inwalidzkim. - Samo wejście do nowoczesnego szynobusu jest też nie lada wyzwaniem. Drzwi są automatyczne i kilka razy zdarzyło mi się, że po prostu się w nich zakleszczyłem. Wtedy musiałem od nowa próbować dostać się do pociągu - mówi Krzysztof.

Akcję społeczną zorganizował Michał Wolny z Towarzystwa dla Natury i Człowieka. Bodźcem do tego typu inicjatywy były sygnały o podobnych utrudnieniach od osób z ograniczoną mobilnością ruchową. - Poprzez tę akcję, chcieliśmy pokazać wszystkim samodzielnym osobom, jak trudna jest do pokonania infrastruktura PKP dla niepełnosprawnych. Mamy też na uwadze, że wkrótce ma odbyć się przebudowa okolic dworca w Lublinie. Chcemy, by pod uwagę wzięto również potrzeby osób niepełnosprawnych - mówi Michał Wolny.

***
W ramach Tygodnia Zrównoważonego Transportu, w sobotę odbędzie się Parking Day. Przy ul. Wróblewskiego powstanie przestrzeń przyjazna dla pieszych: będzie można sobie usiąść przy stoliku, wypić kawę i sięgnąć po książki i gazety, albo pograć w gry planszowe.

Natomiast, w niedzielę odbędzie się jest wycieczka rowerowa. Do przejechania jest około 50 km. Start o godzinie 10 z placu Litewskiego. W programie jest przejazd następującą trasą: plac Litewski - Zalew Zemborzycki - Zemborzyce - Marynin - Radawiec Duży - Pawlin - Matczyn - Jaroszewice - Radawczyk - Tereszyn - powrót do Lublina.

Na zakończenie Tygodnia Zrównoważonego Transportu, w poniedziałek na placu Litewskim odbędą się bezpłatne warsztaty bezpiecznej jazdy rowerem ulicami Lublina. Start o godz. 17.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

O
Ość
cywilizacyjnego i kultury każdego narodu jest jego stosunek do ludzi słabszych, niepełnosprawnych. Polska plasuje się, pod tym względem (i wieloma innymi) bardzo daleko w tyle szeregu narodów mogących zwać się "cywilizowanymi". A tyle się wciska kitu, jacy to Polacy są wspaniali... niemalże narodem "wybranym" przez wszystkich świętych, ostoją chrześcijaństwa itd... ale to kłamstwo. Przyznam, już od pewnego czasu coraz częściej wstydzę się, że jestem Polakiem - a ostatnia histeria z uchodźcami tylko pogłębiła ten wstyd. Tyle w Polsce hipokryzji, wręcz nienawiści do ludzi choć trochę się różniących czy to kulturowo, czy pod względem wiary, poglądów, także i fizycznie... Ta nienawiść coraz jawniej, śmielej dochodzi do głosu w wypowiedziach zwykłych ludzi, polityków, niestety także i tych, którzy powinni dbać o wysokie morale - zwących się przewodnikami duchowymi narodu, powiernikami Chrystusa. Ten naród parszywieje w szybkim tempie, wbrew samopoczuciu, jacy to my wspaniali... a nie jest to pozostałość komuny, bo to się dzieje w ostatnich latach. Pozornie odzyskanie wolności, wywalczenie demokracji, swobód obywatelskich - powinna wpłynąć na zwiększenie stopnia ucywilizowania narodu, tak jednak nie jest, wręcz przeciwnie. Przykre to... Lekceważenie podstawowych praw i potrzeb ludzi niepełnosprawnych - to tylko drobny wycinek tego parszywienia.
G
Gosc
Nie trzeba jechać na dworzec wystarczy spróbować przejechać chodnikami gdzie wysokie krawężniki i krzywe chodniki. Od niedawna jestem mamą i jazda wózkiem to nie lada wysiłek. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie jak czuja się ludzie na wózkach inwalidzkich albo starsi mniej sprawni muszac pokonywać tyle barier. Zwykle wyjście do sklepu to wyzwanie.
p
pasażer PKP
Pierdzistołki w stolicy są święcie przekonani że osoby niepełnosprawne nie korzystają z usług tej szanownej firmy bo oprócz tego co jest napisane w artykule to można dodać problem żeby wsiąść do zwykłego wagonu i się w nim przemieszczać. A tak na marginesie komuś z PKP należy się order z cebuli aby mógł płakać nad tym poronionym pomysłem telefonowania do centrali w Warszawie by ochroniarz raczył łaskawie pomóc osobie niepełnosprawnej Brawo PKP
M
MGie
Tak to wyglada.
M
MGie
Dworzec w Lublinie jest jeszcze ok, winda chociaz na dol zjedzie pod peronem (a do gory... rob co chcesz), a taki np. w Szczecinie - przejscie nad peronami, gdzie 3 razy tyle schodow, przy nich tabliczka z wozkiem inwalidzkim i nr do Taxi. Wiekszosc dworcow pkp w kraju zostala czesciowo odnowiona, jednak nie przystosowana dla niepelnosprawnych. Rowery tak nosic jest ciezko czy wielkie walizki, zas ci majacy naprawde ciezko nie maja mozliwosci manewru.
m
myślący
Zdaniem Ozjasza Goldberga prawo do szczęśliwego życia mają wyłącznie zdrowi, silni, piękni, mądrzy i bogaci, a niepełnosprawni, brzydcy, głupi i biedni mają siedzieć w aresztach domowych, a nie włóczyć się po jakichś dworcach:)
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie