Dworzec PKP w Lublinie: Remont zbliża się do końca

- Od niedzieli widoczne są kolejne efekty wykonanych prac. Pasażerowie korzystają już z obu krawędzi peronu nr 2. Zamontowana została też nowa wiata - informuje Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe.

Dotychczas, na czas remontu, pasażerowie mieli do dyspozycji peron nr 3 oraz tymczasowy peron nr 4. Teraz, poza peronem 2, obsługa pociągów jest też przy peronie nr 1, przy którym jeszcze we wrześniu w miejscu torowiska pracowały maszyny.

- Nowe perony są wyższe, co ułatwia wsiadanie i wysiadanie z pociągu. Jasne oświetlenie zapewnia bezpieczny dostęp do wagonów wieczorem – zachwala Mirosław Siemieniec. - Osoby o ograniczonych możliwościach poruszania się mogą korzystać z wind – dodaje.

We wrześniu po kilku miesiącach otwarto dla podróżnych podziemny tunel, dzięki czemu z budynku dworca na perony nie trzeba już chodzić okrężną drogą przez ul. Kunickiego i Pocztową. Prace wykończeniowe w tunelu nadal jednak trwają.

- Rozpoczęły się przygotowania do ułożenia płyt granitowych na ścianach i posadzkach. Przejście zyska również ścieżki dotykowe i naprowadzające, które umożliwią wygodne poruszanie się osobom niewidomym i niedowidzącym – mówi Mirosław Siemieniec.

Cały remont dworca ma się zakończyć w marcu przyszłego roku.

Co z wiatą?

Pan Jan, Czytelnik Kuriera, w przesłanym w niedzielę mailu zwrócił uwagę, że na peronie trzecim nie ma wiaty. Czy tak już zostanie?
- Budowa wiaty na peronie nr 3, ze względu na konstrukcję peronu w łuku, wymaga wzmocnienia fundamentów. Zadaszenie będzie na długości 100 metrów. Wiata powstanie w styczniu – zapowiada Mirosław Siemieniec.

Remont dworca to element wielkiego remontu linii kolejowej nr 7 między Lublinem a Warszawą, który rozpoczął się na początku 2017 roku. Miał potrwać dwa lata. Pojawiły się jednak komplikacje i teraz, jako ostateczny termin zakończenia wszystkich prac, PKP PLK podaje rok 2022. Koszt prac to 3,5 mld zł (2,9 mld to pieniądze z UE).