Poranek w najmłodszej klasie Szkoły Podstawowej nr 28 w Lublinie. Nauczycielka zapowiada, że dziś sześciolatki będą się uczyć o pszczołach. Jednak dziś lekcja będzie inna niż zwykle.
Każde z dzieci dostaje do swoje dyspozycji kolorowe flamastry, kartkę papieru i ozobota. Ten ostatni odegra rolę pszczoły, która musi zebrać pyłek, wrócić do ula i wyprodukować miód. W wykonaniu tych zadań maja pomóc im sześciolatki.
Po kilku minutach, i z małą pomocą nauczycielek, kartki pokrywają się rysunkami, po których kręcą się święcące na różne kolory ozoboty. Czym jest ozobot?
- To mały robot, którego można programować za pomocą kolorowych kodów rysowanych flamastrami lub z wykorzystaniem komputera – tłumaczy Rafał Mitkowski, prezes lubelskiej firmy EduSense, który upowszechnia nowe technologie w polskich szkołach.
Podczas lekcji dzieci dowiadują się, że miód jest zdrowy, a pszczoła jest bardzo pożytecznym owadem. Do tego uczą się podstaw programowania. Wychowawczyni przyznaje, że ćwiczenia z robotami dobrze przygotowują sześciolatki do nauki pisania.
- Dzieci są zaciekawione, chętne do pracy, bo widzą efekty swoich wysiłków. Do tego ćwiczą precyzję ruchu ręki i uczą się współpracy w grupie – przyznaje Barbara Bałdyga, nauczycielka klasy 0a w Szkole Podstawowej nr 28 w Lublinie.
- Mnóstwo dzieci ma teraz zabawki interaktywne. Chcę pokazać, że mogą być wykorzystane nie tylko do zabawy, ale też nauki – dodaje Mitkowski.
– Warto spróbować czegoś nowego. Nasza szkoła jest otwarta na nowinki technologiczne, ale nie zapominamy o zeszycie i piórze – zastrzega nauczycielka.
Ozoboty przyjechały ze Stanów Zjednoczonych. Jeden egzemplarz w sprzedaży detalicznej kosztuje niecałe 300 zł. Nowością oferowaną szkołom przez lubelską firmę są scenariusze zajęć opracowane przez ekspertów.
Startup funkcjonuje w Lubelskim Parku Naukowo-Technologicznym, ale już udało mu się rozpocząć współpracę z ponad setką szkół.
- Przeszkoliliśmy około 1000 nauczycieli, żeby ich przekonać, że wprowadzenie takiej technologii do szkoły nie jest bardzo wymagające. Żeby poznać możliwości robota wystarczy pół godziny – tłumaczy Mitkowski.
Na zakończenie dzisiejszej lekcji wszystkie dzieci otrzymały słodką przekąskę. Nagrodą za pomoc elektrycznym pszczołom były wafle z miodem.
**Prezydent Lublina wręczył stypendia najlepszym studentom i doktorantom (ZDJĘCIA)
Najstarsza lublinianka otrzymała pierwszy medal z okazji 700-lecia miasta (ZDJĘCIA)
Wycinka na Czechowie. Oburzeni mieszkańcy dzwonili na policję (ZDJĘCIA, WIDEO)
Złotnictwo lubelskie. Wystawa na Zamku Lubelskim już otwarta (ZDJĘCIA)
Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!
**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?