Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień, w którym nie było Teleranka, czyli milicja ponownie wyszła na ulicę

Michał Dybaczewski
Michał Dybaczewski
Małgorzata Genca
Małgorzata Genca
„My nie, my nie! My nie, my nie! My nigdy nie poddamy się komunie i SB, KGB!” Fragment pieśni internowanych w stanie wojennym zaintonował przechodzień na lubelskim deptaku. Nie przez przypadek – naprzeciwko niego stanął kordon Milicji Obywatelskiej, który w tym miejscu pojawił się również 41 lat temu.

Opisana wyżej scena to inscenizacja przywołująca wydarzenia, które w całej Polsce rozegrały się 13 grudnia 1981 r. Tego dnia decyzją Rady Państwa, a ustami Wojciecha Jaruzelskiego, za pomocą wojska, milicji i przy użyciu czołgów oraz pałek wprowadzono stan wojenny.

Rekonstrukcji wydarzeń sprzed 41 lat przyglądali się ci, którzy dobrze pamiętają pierwsze dni stanu wojennego. - 12 grudnia mieliśmy zarząd regionu „Solidarność” i się zastanawialiśmy: wejdą, czy nie wejdą. Zdania były podzielone. Potem pojechaliśmy do kolegów z Polmozbytu na ul. Męczenników Majdanka i tam zostaliśmy na noc. Widzieliśmy, że zaczynają wyłączać telefony oraz, że z jednostki wojskowej wyjeżdżają samochody wojskowe i milicyjne – wspomina pierwsze godziny czasu wojennego Krzysztof Choina, zastępca przewodniczącego lubelskiej „Solidarności”. - Potem nastąpiła cisza w eterze. Dopiero nad ranem, ok. godz. 4, przyszedł do nas portier, który złapał Głos Ameryki i stamtąd dowiedział się, że mamy w Polsce stan wojenny – dodaje Choina.

- Wtedy była taka sama zima jak teraz. Jednych zamykali, innych internowali. Mnie wcielili do jednostki wojskowej koło Szczecina, potem trafiłem do więzienia w Szczecinku, a po amnestii skonfiskowano mi samochód. Było ciężko, baliśmy się, ale chcieliśmy obalić komunę. Mieliśmy tylko gołe pięści i mocne gardła – wspomina tamten czas Zbigniew Gruca, który w 1981 r. pracował w kopalni Bogdanka i tworzył tam związkową „Solidarność”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski