Dzień Wagarowicza w Lublinie: Prawdziwych wagarów już nie ma

Lublin: Przedszkolaki powitały wiosnę (WIDEO, ZDJĘCIA)

Wczesnym popołudniem na pl. Litewskim spotkaliśmy dwójkę gimnazjalistów, Natalię i Wojtka. Co robią pierwszego dnia wiosny? - Jesteśmy w trzeciej klasie, niedługo mamy egzamin gimnazjalny, i o uciekaniu z lekcji nikt raczej nie myśli. No, może z wf-u można się urwać. Natalia i Wojtek, razem ze znajomymi ze szkoły postanowili zrobić sobie jednak wagary... po lekcjach. - Właśnie na nich czekamy - mówi Wojtek. - Może pójdziemy do McDonalds'a, może pochodzimy po Ogrodzie Saskim.

Dobrym przykładem na to, że wagary w pierwszy dzień wiosny zostały ucywilizowane może być fakt, że uczniowie uciekali ze szkół... z nauczycielami. Jednej z tych grup nie można było nie zauważyć. Był to pochód z Władysławem Reymontem na czele (prywatnie - Piotrkiem Golanem, tegorocznym maturzystą). - Jesteśmy z Zespołu Szkół Odzieżowo-Włókienniczych - tłumaczy Agnieszka Szczepańska, jedna z nauczycielek. - Reymont to nasz patron, witamy wiosnę, a przy okazji promujemy szkołę.

Aby zniechęcić uczniów od uciekania wiele szkół postarało się o zapewnienie im atrakcji we własnych murach. Np. w Gimnazjum nr 11 odbyła się Akademia Talentów i Umiejętności. Młodzież pokazała talenty, którymi na zwykłych lekcjach nie może zabłysnąć. Były m.in. pokazy tańca nowoczesnego i akrobatyki sportowej.

- Zanotowaliśmy tylko kilka incydentów z udziałem młodzieży, chodziło o picie alkoholu w miejscu publicznym - informowała w poniedziałek po południu Ryszarda Bańka ze straży miejskiej. - Jest spokojnie, oby tak dalej.