Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziesiąta i Piaski. Odnaleźć ślady przedmieść (ZDJĘCIA)

Małgorzata Szlachetka
Po lewej kamienica Jochera Izraelity, która została postawiona przez niego w 1910 roku. Za torami widać gmach dworca PKP. Lata 50. XX wieku
Po lewej kamienica Jochera Izraelity, która została postawiona przez niego w 1910 roku. Za torami widać gmach dworca PKP. Lata 50. XX wieku Biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków w Lublinie
Na jednej ulicy stały synagoga i drewniany kościół zbudowany dzięki sprzedaży cegiełek wśród kolejarzy. Zobacz, jak mieszkało się na przedmieściach Lublina przed II wojną światową

Młodsza część dzielnicy Dziesiąta powstała na gruntach parcelowanego majątku. Domy stawiane były od połowy lat 20. XX wieku.

- Była zaplanowana jako „miasto ogród”, który miał powstawać według zachodnich wzorów - podkreśla Halina Danczowska, autorka książki „Dzielnica Dziesiąta”.

Dzielnica Tatary na fotografiach sprzed kilkudziesięciu lat (ZDJĘCIA)

LSM. Ta historia zaczęła się od trzech bloków (ZDJĘCIA)

Lublin na niepublikowanych fotografiach Edwarda Hartwiga (ZDJĘCIA)

Dziadkowie pani Haliny w 1935 roku kupili działkę o powierzchni 1500 mkw. przy ul. Bychawskiej, postawili na niej parterowy dom. Ona sama w swojej książce cytuje dokument, według którego bezrolni weterani powstania styczniowego i przedstawiciele byłej służby folwarcznej mieli wpłacać jako zadatek najmniej, 5 proc. wartości kupowanej parceli. Za to instytucje komunalne i społeczne od razu wnosiły zadatek w pełnej kwocie.

Plany rozbudowy dzielnicy pokrzyżował wybuch II wojny światowej. Lublinianie zdążyli postawić gmach tzw. szkoły bliźniaczej przy ulicy Bychawskiej (obecnie Kunickiego) - mieściły się w nim dwie placówki nr 1 i 14. Istniejący do dziś budynek, w 1934 roku zaprojektował znany lubelski architekt Tadeusz Witkowski. Obecnie pod adresem Kunickiego 116 działa Gimnazjum nr 1 im. ks. Stanisława Konarskiego.

Kościół zbudowany przez kolejarzy

W 1933 roku powstał drewniany kościół przy ul. Kunickiego. - Kolejarze kupowali cegiełki na jego budowę - opowiada Halina Danczowska. - Wcześniej msze odbywały się w lokomotywowni i w willi państwa Kucharczyków. To była kolejarska rodzina - mówi regionalistka.

Mieszkańcy mocno włączyli się w budowę kościoła dla swojej parafii. Udało się okazyjnie kupić drewniane podkłady. Prace trwały rok. "Wykończeniem świątyni zajęły się - zgodnie ze swoimi specjalnościami - brygady rzemieślników z warsztatów kolejowych" (cytat za: Halina Danczowska, Dzielnica Dziesiąta).

Dziś drewnianego kościółka nie ma w Lublinie. W 1985 roku został przeniesiony do Pilaszkowic. Na jego miejscu zbudowana została świątynia murowana.

Tajemnice fotografii sprzed 58 lat

Na pierwszym z prezentowanych zdjęć widać fragment ulicy Kunickiego, a w tle tory i dworzec kolejowy. Fotografia ze zbiorów Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków w Lublinie datowana jest na kwiecień 1957 roku.

- Za tymi komórkami związkowcy kolejowi spotykali się na zebrania. Po usunięciu tymczasowej zabudowy to miejsce było puste, dziś powstaje tam skwer - opowiada Halina Danczowska.

W kadrze znalazł się także fragment budynku, o którym Halina Danczowska mówi, że przed wojną jego właścicielem był Jocher Izraelita. Kamienica miała adres Bychawska 23-25. „W latach dwudziestych i trzydziestych mieściły się w niej szkoły nr 1 i 14, a także wiele pracowni rzemieślniczych: gorseciarska, krawiecka, szewska, zakład fryzjerski. Od kilkudziesięciu lat w kamienicy znajduje się zakład szklarsko - szlifierski, jedyny w dzielnicy Dziesiąta” - pisze Danczowska.

Uczniowie wchodzili do szkoły od strony ulicy Pochyłej. Prezentujemy też archiwalne zdjęcie grona nauczycielskiego obu szkół - pedagodzy sfotografowali się przy kamienicy Jochera Izraelity.

Dodajmy, że we wspomnianej kamienicy tuż po wojnie, jako dziecko, mieszkał Tadeusz Mysłowski, znany malarz, grafik i fotograf.

Ludzie ze strachu pochowali się po domach

Przedmieście Piaski, zwane też Kazimierzem, było przed wojną zamieszkane głównie przez Żydów. Drewniana, a później murowana, bożnica stała przy dzisiejszej ulic Kunickiego. Gdzie powinniśmy szukać granic Piask?

- Dla Żydów Piaski to był teren, który zaczynał się za mostem Lutosławskiego, a więc ulica Foksal (1 Maja), okolice dworca kolejowego i rejon Bychawskiej, czyli Kunickiego - tłumaczy dr hab. Adam Kopciowski, historyk z Zakładu Kultury i Historii Żydów UMCS.

- Piaski ciągnęły się raczej w kierunku Bronowic, ale też były to tereny wokół dworca PKP i placu Bychawskiego - mówi z kolei Danczowska.

Jedno jest pewne, Piaski nie cieszyły się dobrą sławą. - Postrzegane były przed wojną jako dzielnica złodziei i prostytutek - przyznaje Adam Kopciowski.

Na dowód przytacza cytat z ówczesnej prasy, która wiosną 1930 roku relacjonowała bójkę z półświatka. Do starcia doszło na rogu ulic Bychawskiej i Łazienkowskiej. Podpici przestępcy zaczęli się obrzucać kamieniami, a potem wyciągnęli kije i noże. Musiała interweniować policja, a okoliczni mieszkańcy pochowali się po domach.

„Wielu z nich ze strachu zatrzasnęło drzwi i okna, zaryglowało bramy i przez całą noc nikt nie śmiał pokazać się na ulicy” - to wybrany przez Adama Kopciowskiego cytat z dziennika „Lubliner Tugblat”, wychodzącego w Lublinie w jidysz od 1918 roku do 8 września 1939 roku.

Czekamy na zdjęcia dzielnic Lublina

Mają Państwo archiwalne zdjęcia swojej dzielnicy, którymi chcą się pochwalić? Chętnie posłuchamy opowieści o tym, jak powstały zdjęcia i zaprezentujemy je Czytelnikom Kuriera. Fotografie prosimy wysyłać mailem, na adres [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski