Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzisiaj sobota pełna koszytarskich emocji w hali MOSiR

Tomasz Biaduń
Łukasz Kwiatkowski był najlepszym graczem Startu w Łodzi (po lewej). Doświadczenie Iwony Goduli może być decydujące w tej fazie (po prawej)
Łukasz Kwiatkowski był najlepszym graczem Startu w Łodzi (po lewej). Doświadczenie Iwony Goduli może być decydujące w tej fazie (po prawej) Karol Wiśniewski
Olimp-Start Lublin odpoczął trochę od pierwszoligowego maratonu. Nie znaczy to jednak, że dzisiaj będzie mu się łatwiej grało (mecz o godz. 18.30, hala MOSiR, rywalem ŁKS Łódź), bo łodzianie należą do najlepszych drużyn obecnych rozgrywek. Koszykarki AZS UMCS Lublin odpoczywały jeszcze dłużej od swoich kolegów, bo aż dwa tygodnie, ale stawka ich meczu (godz. 15, rywalem Uniwersytet Gdański) jest jeszcze większa.

Lublinianki rozpoczynają dzisiaj drugą, decydującą fazę sezonu. Będą się bronić przed spadkiem. Przed tą walką mają jednak świetną pozycję wyjściową. Z pierwszego etapu zaliczono im aż cztery zwycięstwa, dwie porażki i zajmują dobre, drugie miejsce. UG jest czwarty, z jednym punktem mniej. - Nie znamy zbyt dobrze tej drużyny, ale ostatnio ściągnęliśmy płytę z ich meczem przeciwko Koronie Wschowa (ten zespół jest także przeciwnikiem AZS UMCS w tej fazie - red.), więc mniej więcej wiemy, czego się po gdańszczankach spodziewać. Ta ekipa jest jak najbardziej w naszym zasięgu, trzeba tylko podejść do spotkania z pełną koncentracją - ocenia trener Cezary Nowak.

Wygrana, choć znacznie poprawi i tak dobrą pozycję AZS UMCS, nie przesądzi jeszcze o utrzymaniu w lidze. - Czeka nas osiem spotkań. Jak wygramy z Uniwersytetem Gdańskim, znajdziemy się w dobrym położeniu, jednak nie będziemy jeszcze niczego pewni. Trzeba cały czas ciułać punkt po punkcie, wygrywać przede wszystkim u siebie i liczyć na to, że będzie się też udawać na wyjazdach - dodaje szkoleniowiec.

Na szczęście nikt z zespołu, poza jedną zawodniczką, nie narzeka na kontuzje. Nie wystąpi tylko Paulina Gozdur, ale jej absencja była planowana. Złamany w jednym ze spotkań palec u stopy nie zrósł się tak, jak powinien i Gozdur może już nie zagrać do końca obecnego sezonu. Do składu powróci za to Iwona Godula, której doświadczenie w tej fazie może być na wagę złota.

Tak czarnego scenariusza, jak w przypadku Gozdur, nie przewiduje się w stosunku do Michała Sikory. Data powrotu rozgrywającego do składu została co prawda po raz kolejny przełożona ("Sikor" miał wystąpić już dzisiaj), jednak to dlatego, że w Starcie dmuchają na zimne. - Nie chcemy ryzykować. Michał był ostatnio na badaniu, po którym lekarz zalecił mu jeszcze trochę odpoczynku, tak by bardziej ustabilizować rehabilitowaną kostkę - tłumaczy trener Dominik Derwisz.

Niedawno wydawało się, że do pełnej dyspozycji wraca już Rafał Król. "Świeży" jednak miesza jeszcze dobre występy ze słabszymi, co nie może dziwić, bowiem przerwa, którą miał skrzydłowy była bardzo długa. - Brakuje mu jeszcze obycia, ale strasznie ciężko nadrobić tyle czasu. Chciałem, aby Rafał ogrywał się w trzeciej lidze, ale jak na złość teraz trwa przerwa w rozgrywkach. I jak ja mam go wprowadzić do gry? - pyta retorycznie Derwisz.

Dzisiejszy rywal Startu zafundował mu największe lanie w tym sezonie. Łodzianie ograli lublinian w pierwszej rundzie aż 80:56. Tomasz Celej zdobył w tamtym meczu tylko pięć punktów, trafiając raz na trzynaście rzutów. Zarówno on, jak i jego koledzy będą mieli chyba sporo do udowodnienia swoim rywalom...

10 - tyle jeszcze punktów potrzebuje Start, aby być pewnym na 100% awansu do play-off

7,7 - taki procent skuteczności miał Tomasz Celej w pierwszym meczu z ŁKS

13 - tyle dni odpoczywały przed kolejnym meczem koszykarki AZS UMCS

4 - tylko tyle oczek dzieli pierwszy i ostatni zespół w grupie spadkowej koszykarek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski