„Dźwięki wolności” wybrzmiały już po raz kolejny

Pomysłodawcą tego wieloetapowego przedsięwzięcia jest stowarzyszenie „Wschód Kultury”, które powstało w 2018 roku czyli w setną rocznice odzyskania przez Polskę niepodległości. To właśnie ta data zainspirowała Aleksandra Resiaka i Emilię Siepkowską, założycieli stowarzyszenia, aby stworzyć nowy projekt patriotyczny. Tak narodziły się „Dźwięki Wolności”
- Chcieliśmy zachęcić młodzież do udziału w koncertach patriotycznych, ale jednocześnie pragnęliśmy aby ich formuła była dla nich dostępna i prosta w odbiorze. Patriotyzm dla młodych ludzi może kojarzyć się z obowiązkowymi akademiami szkolnymi. Dlatego utwory związane z historią Polski zaaranżowaliśmy w bardziej nowoczesny sposób. Kompozytorem i osobą odpowiedzialną za ich opracowanie jest Aleksander Resiak – tłumaczy Emilia Siepkowska.

Pierwsza edycja odbyła się z okazji 200. rocznicy urodzin Stanisława Monikuszki.
W tym roku stowarzyszenie „Wschód Kultur” zrealizowało aż dwa duże projekty z okazji 100 rocznicy Bitwy Warszawskiej, urodzin papieża Jana Pawła II i 80 rocznicy deportacji Polaków na Sybir.

- Pierwszy z nich polegał na nagraniu premierowej płyty oraz zrealizowaniu czterech koncertów pieśni patriotycznych dla szkół ogólnokształcących w Puławach, Kurowie, Zwierzyńcu i Białej Podlaskiej. Projekt ten został zrealizowany w ramach programu Patriotyzm Jutra – mówi Siepkowska.

Drugim przedsięwzięciem, tym razem z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich FIO2020, była realizacja cyklu dziesięciu koncertów i warsztatów z udziałem uczniów i nauczycieli szkół muzycznych naszego województwa m. in. W Chełmie, Lublinie, Włodawie, Białej Podlaskiej, Kraśniku, Łukowie czy Biłgoraju.

- To było trudne zadanie w związku z pandemią. Udało nam się pojechać tylko do kilku szkół. W pozostałych przypadkach uczniowie sami nagrywali materiały wideo. Łącznie otrzymaliśmy około 120 nagrań. To było dla nas duże doświadczenie – stwierdza Siepkowska.
Wielki koncert finałowy odbył się 19 listopada na Sali Operowej w Centrum Spotkania Kultur i miał charakter hybrydowy.
- Początkowo podczas koncertu wszyscy uczestnicy mieli się ze sobą spotkać. Na scenie miało być 120 osób. Niestety z powodu obostrzeń było to niemożliwe. Pomimo trudności chcieliśmy jednak uhonorować prace dzieci i nauczycieli. Dlatego wybraliśmy formułę hybrydową – tłumaczy Siepkowska

Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Na dużym ekranie zostały wyświetlone wszystkie otrzymane i zmontowane nagrania wideo. Punktem kulminacyjnym było wykonanie hymnu narodowego.